Piszę ten list, ponieważ chcę poruszyć sprawę bezpańskich psów. Jest to problem powszedni. Są oni wszędzie, co stawnowi niebezpieczeństwo dla małych dzieci np. placu zabaw.
Wiele osób boji się wyjść na ulicę. Oczywiście niektóre psy nie stanowią zagrożenia, ale jaką stanowią wizytówkę dla naszego miasta. Są takie wygłodzone, bardzo często daje im kanapke, ale czy to coś pomoże? Może są jakieś schroniska, które je przyjmą. Pan jako radny mam nadzieje że coś pomoże.
Czekam na pańską pomoc. Wiem, że nie tylko ja piszę do Pana list z takim tematem.
Warszawa,21.02.2013r.
Dzień Dobry Pani Radny!
Piszę ten list, ponieważ chcę poruszyć sprawę bezpańskich psów. Jest to problem powszedni. Są oni wszędzie, co stawnowi niebezpieczeństwo dla małych dzieci np. placu zabaw.
Wiele osób boji się wyjść na ulicę. Oczywiście niektóre psy nie stanowią zagrożenia, ale jaką stanowią wizytówkę dla naszego miasta. Są takie wygłodzone, bardzo często daje im kanapke, ale czy to coś pomoże? Może są jakieś schroniska, które je przyjmą. Pan jako radny mam nadzieje że coś pomoże.
Czekam na pańską pomoc. Wiem, że nie tylko ja piszę do Pana list z takim tematem.
Z poważaniem .....