Drogi Oskarze! Pisze do ciebie poniewaz zaintrygowala mnie twoja osoba. Mimo swej powaznej, powiedzmy szczerze smiertelnej choroby ty sie nie poddales. Swoje dobre samopoczucie, pomoc Boba, a takze "ekspresowe zycie" zawdzieczasz pani Róży. To wlasnie ona poswiecala ci czas, opowiadala historie, dbala o ciebie, rozmawiala, pocieszala. Gdy twoi rodzice bali sie z toba normlanie porozmawiac. To bylo nie fair w stosunku do Ciebie. Chcialabym ci jakos pomoc, ale nie mam pomyslujak. Chcialbym sie dowiedziec jak to jest gdy sie wie, ze sie umiera. Gdy rodzice zastepuja uczucia prezentami. Gdy Bog czuwa nad zyciem. Napisz do mnie i opowiedz cos wiecej o swoim zyciu.
Drogi Oskarze!
Pisze do ciebie poniewaz zaintrygowala mnie twoja osoba. Mimo swej powaznej, powiedzmy szczerze smiertelnej choroby ty sie nie poddales. Swoje dobre samopoczucie, pomoc Boba, a takze "ekspresowe zycie" zawdzieczasz pani Róży. To wlasnie ona poswiecala ci czas, opowiadala historie, dbala o ciebie, rozmawiala, pocieszala. Gdy twoi rodzice bali sie z toba normlanie porozmawiac. To bylo nie fair w stosunku do Ciebie. Chcialabym ci jakos pomoc, ale nie mam pomyslujak. Chcialbym sie dowiedziec jak to jest gdy sie wie, ze sie umiera. Gdy rodzice zastepuja uczucia prezentami. Gdy Bog czuwa nad zyciem. Napisz do mnie i opowiedz cos wiecej o swoim zyciu.