Napisz list do bliskiej osoby, w którym opiszesz swój sen, a śniło ci się, że odnalazłeś raj na ziemi.
diana22
Kochana Kamilo! Dziękuję za Twój poprzedni list. Już myślałam, że o mnie zapomniałaś.. Chciałabym Ci opowiedzieć o czymś szczególnym, przynajmniej dla mnie. Otóż pewnego dnia, nie pamiętam już dokładnie, kiedy, miałam cudowny sen! Nie uwierzysz, ale w tym śnie znalazłam prawdziwy raj. Pewnie teraz przyszły Ci na myśl różne opcje, dzięki którym człowiek może być ,,szczęśliwy''. Otóż nie. Nie potrzeba żadnych dóbr materialnych, czy też supernowych gadżetów. Mój raj wyglądał zupełnie inaczej. Nie było żadnej elektronikii, a mimo to ludność radziła sobie o wiele lepiej, niż my teraz. Ale co było najważniejsze - był pokój. Wszyscy się ze sobą zgadzali, nie było wojen, kłótni, sporów o błahe rzeczy. Chciałabym, aby wkrótce i nasz świat stał się takim o to prawdziwym rajem... I na tym kończę mój list. Pozdrawiam Cię gorąco.
7 votes Thanks 8
mysia95
Drogi Jacku! Piszę do Ciebie ten list,bo chce ci powiedzieć jaki miałem świetny sen. Śniło mi się,że znalazłem raj na ziemi.Było tam cudownie.Czułem się tam świetnie.Nigdy tego snu nie zapomnę.On był taki realistyczny,że myślałem,że to się dzieje na prawdę. To była kraina moich marzeń.Nawet lepsza niż Wyspa Słodyczy.Były tam tylko osoby bliskie,przyjaciele i różni znajomi.Ale miałem tam swoją własną kryjówkę na zabawę w chowanego,której nigdy nikt by nie odgadł.Też życzę Ci takiego snu. Pozdrawiam Cię. Twój kolega Marcin Tomaszewski
7 votes Thanks 12
martynan Droga Kasiu! Chciałabym w moim liście opisać Ci mój niesamowity sen. Mam nadzieję, że wciągnie Cię to. Wczoraj w nocy śniło mi się, że odnalazłam raj na Ziemi. Było tam pięknie. Nie było wojen. Ptaki latały nad głowami oraz Śpiewały. Kwiaty były śliczne. Żółte, różowe, niebieskie, pomarańczowe i białe. Zwierzęta były przemiłe. Można było je pogłaskać. Nawet nie gryzły.Bawiłam się z nimi cały czas. Najbardziej spodobał mi się piesek. Nazwałam Go Kliford. Zabrałam go ze sobą. Na drzewach rosły owoce. Ludzie nie kłócili się ze sobą. Żyli w spokoju. Niedaleko rzeki był piękny, wysoki wodospad. Trawniki były czyste i zadbane. Gdy wspinałam się na drzewo, by wziąć sobie jabłko obudziłam się. Był to świetny sen.
Mam nadzieję, że Tobie też śnił się ciekawy sen i w następnym liście napiszesz do mnie. Pozdrawiam.
Dziękuję za Twój poprzedni list. Już myślałam, że o mnie zapomniałaś.. Chciałabym Ci opowiedzieć o czymś szczególnym, przynajmniej dla mnie.
Otóż pewnego dnia, nie pamiętam już dokładnie, kiedy, miałam cudowny sen! Nie uwierzysz, ale w tym śnie znalazłam prawdziwy raj.
Pewnie teraz przyszły Ci na myśl różne opcje, dzięki którym człowiek może być ,,szczęśliwy''. Otóż nie. Nie potrzeba żadnych dóbr materialnych, czy też supernowych gadżetów.
Mój raj wyglądał zupełnie inaczej. Nie było żadnej elektronikii, a mimo to ludność radziła sobie o wiele lepiej, niż my teraz. Ale co było najważniejsze - był pokój. Wszyscy się ze sobą zgadzali, nie było wojen, kłótni, sporów o błahe rzeczy.
Chciałabym, aby wkrótce i nasz świat stał się takim o to prawdziwym rajem...
I na tym kończę mój list. Pozdrawiam Cię gorąco.
Piszę do Ciebie ten list,bo chce ci powiedzieć jaki miałem świetny sen.
Śniło mi się,że znalazłem raj na ziemi.Było tam cudownie.Czułem się tam świetnie.Nigdy tego snu nie zapomnę.On był taki realistyczny,że myślałem,że to się dzieje na prawdę. To była kraina moich marzeń.Nawet lepsza niż Wyspa Słodyczy.Były tam tylko osoby bliskie,przyjaciele i różni znajomi.Ale miałem tam swoją własną kryjówkę na zabawę w chowanego,której nigdy nikt by nie odgadł.Też życzę Ci takiego snu.
Pozdrawiam Cię.
Twój kolega
Marcin Tomaszewski
Droga Kasiu!
Chciałabym w moim liście opisać Ci mój niesamowity sen. Mam nadzieję, że wciągnie Cię to.
Wczoraj w nocy śniło mi się, że odnalazłam raj na Ziemi. Było tam pięknie. Nie było wojen. Ptaki latały nad głowami oraz Śpiewały. Kwiaty były śliczne. Żółte, różowe, niebieskie, pomarańczowe i białe. Zwierzęta były przemiłe. Można było je pogłaskać. Nawet nie gryzły.Bawiłam się z nimi cały czas. Najbardziej spodobał mi się piesek. Nazwałam Go Kliford. Zabrałam go ze sobą. Na drzewach rosły owoce. Ludzie nie kłócili się ze sobą. Żyli w spokoju. Niedaleko rzeki był piękny, wysoki wodospad. Trawniki były czyste i zadbane. Gdy wspinałam się na drzewo, by wziąć sobie jabłko obudziłam się. Był to świetny sen.
Mam nadzieję, że Tobie też śnił się ciekawy sen i w następnym liście napiszesz do mnie. Pozdrawiam.
Podpis