Mały, szary człowiek jak co dzień rano zajmował sie wykonywaniem prozaicznych czynności. Uważał, że w tak wielim świecie nie ma dla niego miejsca. Życie tego człowieka przebiegało według pewnego schematu. Codziennie wykonywał te same czynności, zachowując się jak robot. Jego znajomi tylko czekali na rozładowanie się baterii. Pewnego dnia w jego egzystencji następił przełomowy moment. Widok płaczacego dziecka sprawił, że postanowił pomagać. Od tego czasu o każdej porze starł się obdarzać ludzi miłością do bliźniego. Widział świat w pozytywnych barwach i kochał swoje zycie. Tak własnie zwykły, szary człowiek uwieżył w siebie.
Mały, szary człowiek jak co dzień rano zajmował sie wykonywaniem prozaicznych czynności. Uważał, że w tak wielim świecie nie ma dla niego miejsca. Życie tego człowieka przebiegało według pewnego schematu. Codziennie wykonywał te same czynności, zachowując się jak robot. Jego znajomi tylko czekali na rozładowanie się baterii. Pewnego dnia w jego egzystencji następił przełomowy moment. Widok płaczacego dziecka sprawił, że postanowił pomagać. Od tego czasu o każdej porze starł się obdarzać ludzi miłością do bliźniego. Widział świat w pozytywnych barwach i kochał swoje zycie. Tak własnie zwykły, szary człowiek uwieżył w siebie.