kamila13101
Anna: Andrzej, kiedy ostatnio byliśmy razem w kinie? Andrzej: Właśnie nie pamiętam, może pasowałoby iść? Anna: Sobota? W kinie ma lecieć premiera tego nowego filmu Spielberga! Andrzej: Serio? To super, już od dawna czekałem na jego premierę. Sebastian: Siemka wszystkim. Premierę czego? Anna: Filmu. Może wybrałbyś się z nami do kina w sobotę? Sebastian: W sobotę? Raczej nie dam rady, obiecałem mamie, że pomogę jej w tygodniowych zakupach. Andrzej: Zakupy cały dzień będziesz robić? Sebastian: Nie wiesz, jak to jest z moją mamą. Zanim ona kupi podstawowe produkty takie jak mleko zdąży pooglądać wszystkie patelnie. Anna: Szkoda. Andrzej, a może poszlibyśmy w piątek po szkole? Andrzej: Może być. Sebastian, będziesz mógł? Sebastian: W piątek? Pewnie. To o której? Anna: O 15 pod kinem.
Andrzej: Właśnie nie pamiętam, może pasowałoby iść?
Anna: Sobota? W kinie ma lecieć premiera tego nowego filmu Spielberga!
Andrzej: Serio? To super, już od dawna czekałem na jego premierę.
Sebastian: Siemka wszystkim. Premierę czego?
Anna: Filmu. Może wybrałbyś się z nami do kina w sobotę?
Sebastian: W sobotę? Raczej nie dam rady, obiecałem mamie, że pomogę jej w tygodniowych zakupach.
Andrzej: Zakupy cały dzień będziesz robić?
Sebastian: Nie wiesz, jak to jest z moją mamą. Zanim ona kupi podstawowe produkty takie jak mleko zdąży pooglądać wszystkie patelnie.
Anna: Szkoda. Andrzej, a może poszlibyśmy w piątek po szkole?
Andrzej: Może być. Sebastian, będziesz mógł?
Sebastian: W piątek? Pewnie. To o której?
Anna: O 15 pod kinem.