"Albowiem dnia pierwszego apokalipsy, przybędzie Szatan pod postacią wielkiego zamkniętego C i następującego po nim D. Każdy kto nie ulegnie pokusie zamkniętego C, będzie zbawiony" - to raczej tak
"Z rana siej swoje nasienie i do wieczora nie daj spocząć swej ręce. Bo nie wiesz kiedy to się uda: czy to tu, czy tam, czy oba będą równie dobre." - tego nie jestem pewna...
„Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem” (Mt 3,17). Szatan na pustyni dwukrotnie mówi: „Jeżeli jesteś Synem Bożym…” (Mt 4,3 i 6) - to odnosi się konretnie do Jezusa, aczkolwiek przecież Chrystus też był wtedy człowiekiem.
1.A wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?
2.Niewiasta odpowiedziała wężowi: Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy,
3.Tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli.
4.Wtedy rzekł wąż do niewiasty: Na pewno nie umrzecie!
5.Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło.
6.Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł.
7.A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski.
"Albowiem dnia pierwszego apokalipsy, przybędzie Szatan pod postacią wielkiego zamkniętego C i następującego po nim D. Każdy kto nie ulegnie pokusie zamkniętego C, będzie zbawiony" - to raczej tak
"Z rana siej swoje nasienie i do wieczora nie daj spocząć swej ręce. Bo nie wiesz kiedy to się uda: czy to tu, czy tam, czy oba będą równie dobre." - tego nie jestem pewna...
„Ten jest Syn mój umiłowany, którego sobie upodobałem” (Mt 3,17). Szatan na pustyni dwukrotnie mówi: „Jeżeli jesteś Synem Bożym…” (Mt 4,3 i 6) - to odnosi się konretnie do Jezusa, aczkolwiek przecież Chrystus też był wtedy człowiekiem.
1.A wąż był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?
2.Niewiasta odpowiedziała wężowi: Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy,
3.Tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli.
4.Wtedy rzekł wąż do niewiasty: Na pewno nie umrzecie!
5.Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło.
6.Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł.
7.A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski.