Po lesie pewnego ranka hasała sobie dzika KOza imieniem Otylia. Nie było to nic dziwnego gdyż miała to ona w zwyczaju. Chciała przejść przes wąską kładeczkę gdy po drugiej stronie zobaczyła swoją siostrę Kozicę Natalię. Kozica Natalia jak i jej siostra nie miała zamiaru sutępywać miejsca, choć kładka była za wąska by pomieścić je obie. Postanowiły że któraś w końcu ustąpi. BYły już w połowie gdy w szamotninie zachaczyły się różkami i obydwie wpadły do rwącego strumienia gdzie się utopiły. Morał z tego taki, czasami lepiej odpuścić
Dawno, dawno temu za górami za lasami w norce mieszkały 3 małe króliczki, ich mama poszła na spacer na szukanie dla nich pozywienia. Niestety długo nie wracała, króliczki zaczeły się bardzo niecierpliwić. Zastanawiały się i denerwowały dlaczego mama tak długo nie wraca. Najstarsza z sióstr króliczków pomyslała głośno a jezeli w lesie mamę dorwał jakiś lis czy zły wilk. Brat króliczek powiedział boję się jestem jeszcze malutki, ale podjął bym się z Wami wycieczki w poszukiwaniu naszej mamy. O tak, i cała trójka małych króliczków zdecydowanie pokicałą do bujnego lasu by poszukać swojej mamy. Małe króliczki musiały zmierzyć się z odwagą, siłą i uporem. Przemierzali las wzdłuz i wszerz mimo wszystko nie tracili nadziei. Na drugi dzień, znaleźli swoją mamę była bardzo daleko wyczerpana z nerwów i z zimna. Po spotkaniu Wszyscy ucieszyli się i wrócili do domu.
Zobacz to prosze. Przerób sobie na swoje jeszcze bo to jest na brudno. Morał: żeby nie opuszczać swojego terenu domu i uwazać na waszystko co jest dla nas nieznane.
Po lesie pewnego ranka hasała sobie dzika KOza imieniem Otylia. Nie było to nic dziwnego gdyż miała to ona w zwyczaju. Chciała przejść przes wąską kładeczkę gdy po drugiej stronie zobaczyła swoją siostrę Kozicę Natalię. Kozica Natalia jak i jej siostra nie miała zamiaru sutępywać miejsca, choć kładka była za wąska by pomieścić je obie. Postanowiły że któraś w końcu ustąpi. BYły już w połowie gdy w szamotninie zachaczyły się różkami i obydwie wpadły do rwącego strumienia gdzie się utopiły. Morał z tego taki, czasami lepiej odpuścić
Dawno, dawno temu za górami za lasami w norce mieszkały 3 małe króliczki, ich mama poszła na spacer na szukanie dla nich pozywienia. Niestety długo nie wracała, króliczki zaczeły się bardzo niecierpliwić. Zastanawiały się i denerwowały dlaczego mama tak długo nie wraca. Najstarsza z sióstr króliczków pomyslała głośno a jezeli w lesie mamę dorwał jakiś lis czy zły wilk. Brat króliczek powiedział boję się jestem jeszcze malutki, ale podjął bym się z Wami wycieczki w poszukiwaniu naszej mamy. O tak, i cała trójka małych króliczków zdecydowanie pokicałą do bujnego lasu by poszukać swojej mamy. Małe króliczki musiały zmierzyć się z odwagą, siłą i uporem. Przemierzali las wzdłuz i wszerz mimo wszystko nie tracili nadziei. Na drugi dzień, znaleźli swoją mamę była bardzo daleko wyczerpana z nerwów i z zimna. Po spotkaniu Wszyscy ucieszyli się i wrócili do domu.
Zobacz to prosze. Przerób sobie na swoje jeszcze bo to jest na brudno. Morał: żeby nie opuszczać swojego terenu domu i uwazać na waszystko co jest dla nas nieznane.