Napisz Baśń kosmiczną nie za długie . Potrzebuję na jutro
nicolasstys
BYŁ SOBIE CHŁOPIEC JAN BYŁ BEZ DACHU NAD GŁOWĄ ALE MIAŁ PRZYJACIUŁKE I JĄ KOCHAŁ ALE NIECHCIAŁ JEJ WYZNAĆ MIŁOŚCI PEWNEGO DNIA DOSTALI PIENIĄ OD ZAMORZNEGO I KUPI JEJ KWIATY I WYZNAŁ JEJ MIŁOŚĆ I ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE
0 votes Thanks 0
vipbrother
Pewnego razu na małej planecie zwanej (jak tam chcesz) żyło ok.500 ufoludków. jeden z nich który nazywał się glont spacerował sobie po mieście. zauważył pewną ufoludkę o imeniu londra. była to kosmitka w której glont się zakochał. szła ona na bal, właśnie wsiadała do karety które przewoziły konie ( kosmitowe). postanowił on ją śledzić. dojechali na miejsce bardzo szybko. był to kosmiczny zamek. wchodziła po schodacz długo aż się zmęczyła. postanowił on jej pomóc. szybko wbiegł na schody aż dotarł do ufoludki. zapytał się czy mógłby pomóc. odpowiedziała ,,tak''. podniósł ja na własne ręce i zaniósł. gdy doszli znów się zapytał, lecz tym razem czy może z nią zatańczyć. odpowiedziała z miłą chęcią. i tak ta historia zakończyła się długo i szczęśliwie. xDD
jeden z nich który nazywał się glont spacerował sobie po mieście. zauważył pewną ufoludkę o imeniu londra. była to kosmitka w której glont się zakochał. szła ona na bal, właśnie wsiadała do karety które przewoziły konie ( kosmitowe). postanowił on ją śledzić. dojechali na miejsce bardzo szybko. był to kosmiczny zamek. wchodziła po schodacz długo aż się zmęczyła. postanowił on jej pomóc. szybko wbiegł na schody aż dotarł do ufoludki. zapytał się czy mógłby pomóc. odpowiedziała ,,tak''.
podniósł ja na własne ręce i zaniósł. gdy doszli znów się zapytał, lecz tym razem czy może z nią zatańczyć. odpowiedziała z miłą chęcią.
i tak ta historia zakończyła się długo i szczęśliwie. xDD