Napisać opis sytuacji "pojedynek człowieka i ryby " to moja lektóra stary człowiek i morze
tylko nie z neta
Lilka166
Tego wieczoru Santiago wypłynął w morze z nadzieją złowienia jakiejś większej ryby....Płynął tak już długo i nagle cos szarpnęło za wędkę.Stary szybko wstał i wychylił się by zobaczyc co to takiego wtedy jego oczom ukazała się ogromna ryba-Marlin.Santiago nigdy nie widział takiego potwora morskiego.Na chwilę zamarł ale po chwili otrząsnął sie.Zaczęła sie bitwa z Marlinem.Walczył znią przez kilka dni.Wkońcu mu się udało ją zabic i przywiązac do łodzi.Szczęśliwy wyruszył w drogę powrotną.Niestety po drodze natknął sie na rekiny .Wyczerpany powrócił do portu ze szczątkami wielkiego Marlina.
Sp.2 Po analizie tego opowiadania doszłam do pewnego ukrytego w nim przesłania,jakie ma one nieść,a wygląda na to ,żę nawet sam bohater jakby nie zrozumiał,nie chcial zrozumiec ,lub tez sens cały tej powiesci zostal ukryty przez samego Hemingwaya.Dlaczego tak sie wlasnie dzialo? Marzeniem starego czlowieka bylo zlapac wielką rybe,najwieksza jaką tutejsi ludzie wiedzieli na oczy.Od dłuższego czasu pragnął tego,nie cieszyly go male i srednie ryby,ktore czasem udalo mus ie zlowic.Inni rybacy buli zadowoleni swa malą zdobyczą Santiago to jednak nie wystarczało,az zaczęło dziac sie cos dzienego.Stary wypływając w morze nie zlowil zadnej ryby przez 84 dni.Znajomi twierdzili ze przesladuje go pech.Ale on byl uparty i nie poddawal sie.W 85 dniu jego wytrwalosc przyniosla rezultaty.Zlowił wielkiego MarlinaOkazalo sie ze jest to ryba tak duza jakiej nigdy nie widzial.Walczył z nia przez kilka dni,aby ją pokonac.Nareszcie.Udalo mus ie ją zabic i przywiązac do łodzi.Teraz mógł wracac.W drodze powrotnej napadły go wygłoniałe rekiny które obżarły całą rybę.Został tylko łeb ości i ogon.I tak oto ze szczątkami ryby Santiago wrócił do domu.
Jesli chcesz to wez sobie jeszcze troche z tego pierwszego mysle ze pomoglam chociaz tyle
Sp.2
Po analizie tego opowiadania doszłam do pewnego ukrytego w nim przesłania,jakie ma one nieść,a wygląda na to ,żę nawet sam bohater jakby nie zrozumiał,nie chcial zrozumiec ,lub tez sens cały tej powiesci zostal ukryty przez samego Hemingwaya.Dlaczego tak sie wlasnie dzialo?
Marzeniem starego czlowieka bylo zlapac wielką rybe,najwieksza jaką tutejsi ludzie wiedzieli na oczy.Od dłuższego czasu pragnął tego,nie cieszyly go male i srednie ryby,ktore czasem udalo mus ie zlowic.Inni rybacy buli zadowoleni swa malą zdobyczą Santiago to jednak nie wystarczało,az zaczęło dziac sie cos dzienego.Stary wypływając w morze nie zlowil zadnej ryby przez 84 dni.Znajomi twierdzili ze przesladuje go pech.Ale on byl uparty i nie poddawal sie.W 85 dniu jego wytrwalosc przyniosla rezultaty.Zlowił wielkiego MarlinaOkazalo sie ze jest to ryba tak duza jakiej nigdy nie widzial.Walczył z nia przez kilka dni,aby ją pokonac.Nareszcie.Udalo mus ie ją zabic i przywiązac do łodzi.Teraz mógł wracac.W drodze powrotnej napadły go wygłoniałe rekiny które obżarły całą rybę.Został tylko łeb ości i ogon.I tak oto ze szczątkami ryby Santiago wrócił do domu.
Jesli chcesz to wez sobie jeszcze troche z tego pierwszego mysle ze pomoglam chociaz tyle