Napisać mowę pochwalną na cześć zmarłego Michała Wołodyjowskiego (zmarłego). Mowa na pogrzebie, ktora mozna by wyglosic. 15 zdań
przybug16
Wszyscy zgromadzeni na tym pogrzebie przyjaciele Michała Wołodyjowskiego , a szczególnie ty Barbaro Wołodyjowska . W tym tak smutnym dniu obiecujemy że zawsze będziemy o Tobie pamiętać . Byłeś człowiekiem niskiego wzrostu , ale nigdy nie byłeś małym, byłeś rycerzem wielkiego ducha i szlachetnego charakteru. Byłeś wielkim Polakiem pierwszą szablą Rzeczypospolitej . Drżał przed Tobą nieprzyjaciel , a brać rycerska cię kochała . Zawsze stawałeś w pierwszym szeregu walczących , Twoja szabla za świstem przecinała powietrze , nie znałeś trwogi . Kochali Cię przyjaciele , Onufry Zagłoba , Kietlicz, podziwiał cię dawniejszy nieprzyjaciel , Kmicic . Na dźwięk surmy bojowej drżało Twoje waleczne serce . Miałeś jak każdy człowiek chwile zwątpienia , szukałeś wtedy pomocy w Bogu , ale wzywała cię ojczyzna . Na hasło '' nieprzyjaciel u bram '' zrzuciłeś habit i ruszyłeś by bronić polskiej ziemi . Niech Twoja postawa będzie dla wszystkich przykładem ,, mały rycerzu,aby postępowali w życiu tak jak Ty postępowałeś , kierowali się Twoimi zasadami i wartościami. Oby takich obywateli Rzeczpospolita miała jak najwięcej . Poświęciłeś dla ojczyzny to co człowiek ma najcenniejszego , życie . Nie uląkłeś się wroga stałeś do końca na murach twierdzy , nawet wtedy gdy nieprzyjaciel zwyciężał nie stchórzyłeś zostałeś do końca . Teraz na pewno tam z góry patrzysz na nas zatroskany o losy ojczyzny . Dziś my płaczemy zgromadzeni wokół Twojej trumny , płacze dwór królewski , płacze cały naród , a najbardziej cierpi twoja żona Barbara . Dziś cię żegnamy sypiąc grudkę ziemi na twoją trumnę ale zawsze pozostaniesz w naszych sercach
W tym tak smutnym dniu obiecujemy że zawsze będziemy o Tobie pamiętać .
Byłeś człowiekiem niskiego wzrostu , ale nigdy nie byłeś małym,
byłeś rycerzem wielkiego ducha i szlachetnego charakteru.
Byłeś wielkim Polakiem pierwszą szablą Rzeczypospolitej .
Drżał przed Tobą nieprzyjaciel , a brać rycerska cię kochała .
Zawsze stawałeś w pierwszym szeregu walczących , Twoja szabla za świstem przecinała powietrze , nie znałeś trwogi .
Kochali Cię przyjaciele , Onufry Zagłoba , Kietlicz, podziwiał cię dawniejszy nieprzyjaciel , Kmicic .
Na dźwięk surmy bojowej drżało Twoje waleczne serce .
Miałeś jak każdy człowiek chwile zwątpienia , szukałeś wtedy pomocy w Bogu , ale wzywała cię ojczyzna . Na hasło '' nieprzyjaciel u bram '' zrzuciłeś habit i ruszyłeś by bronić polskiej ziemi .
Niech Twoja postawa będzie dla wszystkich przykładem ,, mały rycerzu,aby postępowali w życiu tak jak Ty postępowałeś , kierowali się Twoimi zasadami i wartościami.
Oby takich obywateli Rzeczpospolita miała jak najwięcej .
Poświęciłeś dla ojczyzny to co człowiek ma najcenniejszego , życie .
Nie uląkłeś się wroga stałeś do końca na murach twierdzy , nawet wtedy gdy nieprzyjaciel zwyciężał nie stchórzyłeś zostałeś do końca .
Teraz na pewno tam z góry patrzysz na nas zatroskany o losy ojczyzny .
Dziś my płaczemy zgromadzeni wokół Twojej trumny , płacze dwór królewski , płacze cały naród , a najbardziej cierpi twoja żona Barbara .
Dziś cię żegnamy sypiąc grudkę ziemi na twoją trumnę ale zawsze pozostaniesz w naszych sercach