Na podstawie analizy utworu J. Kochanowskiego " O żywocie ludzkim" oraz fragmentu "Lalki" B. Prusa określ zawartą w nich koncepcję ludzkiego losu.
Jan Kochanowski. "Fraszki", Wrocław 1957.
Fraszki to wszystko, cokolwiek myślemy,
Fraszki to wszystko, cokolwiek czyniemy,
Nie masz na świecie żadnej pewnej rzeczy,
Próżno tu czlowiek ma co mieć na pieczy.
Zacność, uroda, moc, pieniądze, sława,
Wszystko to minie jako polna trawa;
Naśmiawszy się nam i naszym porządkom,
Wemkną nas w mieszek, jako czynią lątkom.
Bolesław Prus, "Lalka", Warszawa 1974.
(...) Niekiedy podczas tych samotnych zajęć w starym subiekcie budziło się dziecko. Wydobywal wtedy i ustawiał na stole wszystkie mechaniczne cacka. Był tam niedźwiedź wdrapujący się na słup, był piejący kogut, mysz, która biegała, pociąg, który toczył się po szynach, cyrkowy pajac, który cwałował na koniu, dźwigając drugiego pajaca, i kilka par, które tańczyły walca przy dźwiękach niewyraźnej muzyki. Wszystkie te figury pan Ignacy nakręcał i jednocześnie puszczał w ruch. A gdy kogut zaczął piać łopocząc sztywnymi skrzydłami, gdy tańczyły martwe pary, co chwile potykając się i zatrzymując, gdy ołowiani pasażerowie pociągu, jadącego bez celu, zaczęli przypatrywać mu się ze zdziwieniem i gdy cały ten świat lalek, przy drgającym świetle gazu, nabrał jakiegoś fantastycznego życia, stary subiekt podparłszy się łokciami śmiał się cicho i mruczał:
- Hi! hi! hi! dokąd wy jedziecie, podróżni?... Dlaczego narażasz kark, akrobato?... Co wam po uściskach, tancerze?... Wykręcą się sprężyny i pójdziecie na powrót do szafy. Głupstwo, wszystko głupstwo! ... a wam, gdybyście myśleli, mogłoby się zdawać, że to jest coś wielkiego!...
Po takich i tym podobnych monologach szybko składał zabawki i rozdrażniony chodził po pustym sklepie, a za nim jego brudny pies.
"Głupstwo handel... głupstwo polityka... głupstwo podróż do Turcji... głupstwo całe życie, którego początku nie pamiętamy, a końca nie znamy... Gdzież prawda?...
dam 180 za najlepsza prace!
Bolesław Prus w lalce przedstawia pana ignacego, dla którego życie tak jak dla kochanowskiego jest pustką- wszystko uważa za bezcelowe głupstwa. Iednak pan ignacy próbuje znaleźć sobie zajęcie, by chociaz przez chwile nie myslec o beznadzieji życia- nakręca on lalki i obserwuje je. To różni go od poglądów kochanowskiego.