W pewnym spokojnym podmiejskim gimnazjum doszło do zdarzeń, o których nikt nawet nie myślał. 3 chłopców popadło w poważny nałóg. A raczej nałogi, bo były one również 3. Zaczęło się można powiedzieć schematycznie - od dyskoteki. Paweł, Kamil i Marek, najlepsi przyjaciele, udali się na domową imprezę do koleżanki Kamili. Miała to być zwykła imprezka z czipsami, oranżadą i dobrą muzyką. Niestety, okazało się, że było więcej rzeczy, które nie powinny znaleźć się na zabawie 16-latków. A wszystko za sprawą chłopaka Kamili, 18-letniego Darka. Darek pojawił się godzinę po rozpoczęciu imprezy. Wraz z nim przyjechali jego dwaj koledzy. Chłopcy wnieśli do domu 2 skrzynki piwa i dużą, czarną torbę. Piwo od razu otworzyli i dali każdemu z obecnych jedną butelkę. Po chwili na talerze wysypały się różnokolorowe cukierki. Darek i jego towarzysze zachęcali zebranych, by częstowali się. Ci, rozochoceni kolejną butelką piwa nie pytali, co to za cukierki, tylko pochłaniali je garściami. Następnego dnia nikt z nich nie pamiętał, co działo się na imprezie w domu Kamili. W szkole Paweł i Kamil długo zastanawiali się, jak znaleźli się w swoich domach. Marka z nimi nie było. Nie pojawił się na zajęciach. Dwójka kumpli postanowiła po szkole odwiedzić Marka i dowiedzieć się, co się stało. W końcu chłopak nie przyszedł do szkoły 3 tydzień,a jego rodziców nie było w domu. To, co zastali po wejściu do mieszkania przeszło najśmielsze wyobrażenia. Marek leżał na ziemi, wodził nieprzytomnym wzrokiem po pokoju. Na stoliku obok leżały kolorowe cukierki, które chłopak widocznie wziął z domu Kamili. Leżało tam też sporo butelek po piwie i jeszcze więcej wypalonych paczek papierosów. Paweł nie zastanawiał się długo co zrobić. Chwycił za słuchawkę i zadzwonił na pogotowie. w tym czasie Kamil starał się przemówić do Marka. Bez skutku. Po 20 minutach przyjechała karetka. Marek miał dużo szczęścia. Narkotyki zawarte w cukierkach poniszczyły mu narządy, ale nie na tyle, by nie mogły się zregenerować. Po terapii odwykowej doszedł do siebie. Od tego czasu nie unika imprez, unika za to cukierków od nieznanych osób.
1 votes Thanks 1
Miluś1604
Sciaganie W szkole pani nauczycielka posadzila niedobrego Tomka z Madrym Jackiem. Tomek zawsze gadał na lekcji, i na karykowki nigdy sie nie uczyl. Jacek uczyl sie codziennie i nie gadal na lekcjach tylko słuchał pani. Pani ktoregos dnia zobaczyla na sprawdzianie ze tomek nie patrzy na swoja kartke tylko na jacka. Zobaczyl co pisze jacek i sam to pisal, wiec na nastepnej kartkowce pani powiedziala do jacka by zle napisal ja a tomek niech przepisze i tez tak jacek zrobil. Po kartkowce pani sprawdziala wszystkim i powiedziala do tomka ze sciagał.jacek to potwierdzil Tomek dostal 1 i juz jej poprawidz nie mogł. Bójka na wakacjach dwie przyjaciolki Magda i ola bawila sie w piaskownicy i nagle pokłocily sie bo magda zburzyla domek oli.Ola strasznie byla zla zaczela kłocic sie z Magda.Magda nie ustapila Oli a zamiast tego popchała ja Ola tak sie zdenerwowała ze zaczely obydwie sie bic. Nagle Ola tak mocno popchala Magde ze ona upadła na kamien i rozbila sobie głowe o twardy kamien.ola bardzo sie wystraszyla wiec uciekla a Magda lezala 2 tygodnie w szpitalu.Dziewczynki nigdy sie juz nie pogodzily.
W pewnym spokojnym podmiejskim gimnazjum doszło do zdarzeń, o których nikt nawet nie myślał. 3 chłopców popadło w poważny nałóg. A raczej nałogi, bo były one również 3.
Zaczęło się można powiedzieć schematycznie - od dyskoteki. Paweł, Kamil i Marek, najlepsi przyjaciele, udali się na domową imprezę do koleżanki Kamili. Miała to być zwykła imprezka z czipsami, oranżadą i dobrą muzyką. Niestety, okazało się, że było więcej rzeczy, które nie powinny znaleźć się na zabawie 16-latków. A wszystko za sprawą chłopaka Kamili, 18-letniego Darka.
Darek pojawił się godzinę po rozpoczęciu imprezy. Wraz z nim przyjechali jego dwaj koledzy. Chłopcy wnieśli do domu 2 skrzynki piwa i dużą, czarną torbę. Piwo od razu otworzyli i dali każdemu z obecnych jedną butelkę. Po chwili na talerze wysypały się różnokolorowe cukierki. Darek i jego towarzysze zachęcali zebranych, by częstowali się. Ci, rozochoceni kolejną butelką piwa nie pytali, co to za cukierki, tylko pochłaniali je garściami. Następnego dnia nikt z nich nie pamiętał, co działo się na imprezie w domu Kamili.
W szkole Paweł i Kamil długo zastanawiali się, jak znaleźli się w swoich domach. Marka z nimi nie było. Nie pojawił się na zajęciach.
Dwójka kumpli postanowiła po szkole odwiedzić Marka i dowiedzieć się, co się stało. W końcu chłopak nie przyszedł do szkoły 3 tydzień,a jego rodziców nie było w domu. To, co zastali po wejściu do mieszkania przeszło najśmielsze wyobrażenia. Marek leżał na ziemi, wodził nieprzytomnym wzrokiem po pokoju. Na stoliku obok leżały kolorowe cukierki, które chłopak widocznie wziął z domu Kamili. Leżało tam też sporo butelek po piwie i jeszcze więcej wypalonych paczek papierosów. Paweł nie zastanawiał się długo co zrobić. Chwycił za słuchawkę i zadzwonił na pogotowie. w tym czasie Kamil starał się przemówić do Marka. Bez skutku. Po 20 minutach przyjechała karetka.
Marek miał dużo szczęścia. Narkotyki zawarte w cukierkach poniszczyły mu narządy, ale nie na tyle, by nie mogły się zregenerować. Po terapii odwykowej doszedł do siebie. Od tego czasu nie unika imprez, unika za to cukierków od nieznanych osób.
W szkole pani nauczycielka posadzila niedobrego Tomka z Madrym Jackiem.
Tomek zawsze gadał na lekcji, i na karykowki nigdy sie nie uczyl. Jacek uczyl sie codziennie i nie gadal na lekcjach tylko słuchał pani.
Pani ktoregos dnia zobaczyla na sprawdzianie ze tomek nie patrzy na swoja kartke tylko na jacka. Zobaczyl co pisze jacek i sam to pisal, wiec na nastepnej kartkowce pani powiedziala do jacka by zle napisal ja a tomek niech przepisze i tez tak jacek zrobil. Po kartkowce pani sprawdziala wszystkim i powiedziala do tomka ze sciagał.jacek to potwierdzil Tomek dostal 1 i juz jej poprawidz nie mogł.
Bójka
na wakacjach dwie przyjaciolki Magda i ola bawila sie w piaskownicy i nagle pokłocily sie bo magda zburzyla domek oli.Ola strasznie byla zla zaczela kłocic sie z Magda.Magda nie ustapila Oli a zamiast tego popchała ja Ola tak sie zdenerwowała ze zaczely obydwie sie bic. Nagle Ola tak mocno popchala Magde ze ona upadła na kamien i rozbila sobie głowe o twardy kamien.ola bardzo sie wystraszyla wiec uciekla a Magda lezala 2 tygodnie w szpitalu.Dziewczynki nigdy sie juz nie pogodzily.