Było trzech braci Zeus, Posejdon i Hades. Po zwycięstwie nad tytanami i Kronosem podzielili się władzą ciągnąc losy. Jednak Posejdonowi nie wystarczało królestwo morza, ponieważ sądził że jeśli jest najstarszy to należy mu się najwyższe stanowisko wśród bogów które przypadło jednak Zeusowi. Sprzeciwiając się mu nałożył na siebie karę i zamknięto przed nim bramy Olimpu, i skazano na pracę u króla trojańskiego Laomedona. Po dziesięciu latach Zeus dał się przeprosić i Posejdon spowrotem wrócił do królestwa bogów i mógł się ożenić. Zakochał się bowiem w córce starego boga wodnego Okeanosa, która miała na imię Amfitryta, ta jednak go nie chciała. Posejdon zasmucony wrócił do pałacu i poradził się mądrego stworzenia delfina który mu obiecał że wszystko załatwi. Delfin przybywszy do Amfitryty obiecał jej niezmierne bogactwa jeśli tylko wyjdzie z Posejdona. Namyśliwszy się Amfitryta wyszła za niego i miała życie wprost rozkoszne, niczego jej nie brakowało. Posejdon zaś pomagał rybakom, a nawet ptaszkom, jednym spojrzeniem rozpędzą burze panujące na morzu. Cały świat grecki czcił i podziwiał tego boga składając mu ofiary najczęściej białego kania lub delfina. Na jego cześć urządzano także igrzyska najsławniejsze w mieście Korynt. Przed Posejdonem królestwem morza rządził Okeanosa i Kronos. Zeus i strącił Okeanosa do tartaru ponieważ nie brał on udziału w walce o tron, ale ustanowił go bogiem wielkiej rzeki. Jednak w południowych morzach żył dziwak mądry o imieniu Prometeusz. Znał on przyszłość lecz nie chciał jej nikomu wyjawić. Żeby na nim to wymusić najpierw trzeba było go schwytać co do łatwych rzeczy nie należało. Gdy morze jest spokojne pojawia się Glaukosa, który kiedyś był rybakiem, lecz zauważył że ryby które ląd wyrzuci ponownie nabierają sił i wracają do morza pomyślał że to za sprawą trawy która tam rośnie. Spróbował jej i poczuł chęć wskoczenia do morza i pozostania tam na zawsze. Wtedy zakochał się w Skylli która go nie chciała. Bożek udał się zatem do czarownicy Kirke żeby mu pomogła robiąc napój dla Skylli który by sprawił że się w nim zakocha. Jednak czarownica sama zakochała się w Glaukosie, ten zaś był dla niej obojętny. W końcu Kirke dała napój Glukozowi ten jednak po dodaniu go do kąpieli Skylli zamienił ją w okropnego potwora. Starożytni wierzyli że każda rzeka jest połączona podziemiem i ma swojego osobnego boga, Przed przejściem przez rzekę należało się najpierw pomodlić inaczej spotka coś starsznego.
Było trzech braci Zeus, Posejdon i Hades. Po zwycięstwie nad tytanami i Kronosem podzielili się władzą ciągnąc losy. Jednak Posejdonowi nie wystarczało królestwo morza, ponieważ sądził że jeśli jest najstarszy to należy mu się najwyższe stanowisko wśród bogów które przypadło jednak Zeusowi. Sprzeciwiając się mu nałożył na siebie karę i zamknięto przed nim bramy Olimpu, i skazano na pracę u króla trojańskiego Laomedona.
Po dziesięciu latach Zeus dał się przeprosić i Posejdon spowrotem wrócił do królestwa bogów i mógł się ożenić. Zakochał się bowiem w córce starego boga wodnego Okeanosa, która miała na imię Amfitryta, ta jednak go nie chciała. Posejdon zasmucony wrócił do pałacu i poradził się mądrego stworzenia delfina który mu obiecał że wszystko załatwi. Delfin przybywszy do Amfitryty obiecał jej niezmierne bogactwa jeśli tylko wyjdzie z Posejdona. Namyśliwszy się Amfitryta wyszła za niego i miała życie wprost rozkoszne, niczego jej nie brakowało. Posejdon zaś pomagał rybakom, a nawet ptaszkom, jednym spojrzeniem rozpędzą burze panujące na morzu. Cały świat grecki czcił i podziwiał tego boga składając mu ofiary najczęściej białego kania lub delfina. Na jego cześć urządzano także igrzyska najsławniejsze w mieście Korynt. Przed Posejdonem królestwem morza rządził Okeanosa i Kronos. Zeus i strącił Okeanosa do tartaru ponieważ nie brał on udziału w walce o tron, ale ustanowił go bogiem wielkiej rzeki. Jednak w południowych morzach żył dziwak mądry o imieniu Prometeusz. Znał on przyszłość lecz nie chciał jej nikomu wyjawić. Żeby na nim to wymusić najpierw trzeba było go schwytać co do łatwych rzeczy nie należało. Gdy morze jest spokojne pojawia się Glaukosa, który kiedyś był rybakiem, lecz zauważył że ryby które ląd wyrzuci ponownie nabierają sił i wracają do morza pomyślał że to za sprawą trawy która tam rośnie. Spróbował jej i poczuł chęć wskoczenia do morza i pozostania tam na zawsze. Wtedy zakochał się w Skylli która go nie chciała. Bożek udał się zatem do czarownicy Kirke żeby mu pomogła robiąc napój dla Skylli który by sprawił że się w nim zakocha. Jednak czarownica sama zakochała się w Glaukosie, ten zaś był dla niej obojętny. W końcu Kirke dała napój Glukozowi ten jednak po dodaniu go do kąpieli Skylli zamienił ją w okropnego potwora.
Starożytni wierzyli że każda rzeka jest połączona podziemiem i ma swojego osobnego boga, Przed przejściem przez rzekę należało się najpierw pomodlić inaczej spotka coś starsznego.