Muszę jutro opowiedzieć o jekiejś strasznej historii<wyp. ustna>...ale nie wiem jaką...znacie może jakąś? Żeby nie była długa,ale też żeby nie była krótka...;)
DamianPBjp
Kiedy wracałem z bratem nocą od babci przez cmentarz,ponieważ była to krutsza droga. Mój brat zauważył jakiegoś pana,który udawał się w naszą stronę. Z chodu przeszedł do biegu za nami. Brat uciekł nie ostrzegając mnie. Ten pan mnia złapał i chciał mnie zadźgać nożem,lecz mój brat się wrucił,wziął kamień do ręki i uderzył go w tył głowy. Uciekliśmy z bratem do domu i od tej pory prześladuje nas ogromny niepokuj i pech.
1 votes Thanks 0
oskarperdjan
Na podstawie historycznej w starej polsce była pewna para ona była chora umysłowo pewnego dnia popełniła samobójstwo jej partner się załamał ona powstała w postaci wampira zabiła 2 osoby ze swojej rodziny jej chłopak zdecydował że wbije jej kołek w serce gdy ją zabił postawiono go przed sądem lecz wieś wstawiła się za nim że zrobił o w obronie wśi
Mój brat zauważył jakiegoś pana,który udawał się w naszą stronę.
Z chodu przeszedł do biegu za nami.
Brat uciekł nie ostrzegając mnie.
Ten pan mnia złapał i chciał mnie zadźgać nożem,lecz mój brat się wrucił,wziął kamień do ręki i uderzył go w tył głowy.
Uciekliśmy z bratem do domu i od tej pory prześladuje nas ogromny niepokuj i pech.