1.Ułóż baśń w której bohaterami (głównymi) są grzyby mieszkające w zaczarowanym lesie. 2.Napisz opowiadanie o człowieku i psie. 3.Ten zakątek jest najpiękniejszy - opis przyrody (uwzględnij porę roku, kolory, odgłosy przyrody i nastrój)
Wszystkie 3 ! Bardzo proszę o pomoc :) Napiszcie chociaż 1 :) Mam tego więcej ale reszte pisze ja ;D A co do wypracowania nr 3 to jakieś naprawdę ładne miejsce, nie koniecznie w Polsce ;D Może być o np. jakiś górach albo jakiejś dolinie w innym kraju ;D
Za górami za lasami, za siedmioma wodospadami. W zaczarowanym lesie do którego mogl wejsc tylko człowiek o dobrym sercu mieszkały dziwne stworzenia a dokładniej grzyby. NIby proste organizmy ale to one były najwazniejsze to one niosły magie do tego miejsca. Strzegły wielkiego skarbu. id.
Jeszcze niedawno, gdy mieszkałem w Poznaniu przydarzyła mi się coś w co byb nie uwierzył gdybym tego nie zobaczył.Na zawsze zapamiętam przyjaźń jaką darzyli się niewidomy Pan Dąbrowski i piękny pies.
W starej, szarej kamienicy pod numerem 8 mieszkał starszy Pan Dąbrowski. Był bardzo miły i uczciwy. Moja mama, tata, rodzina, karzdy kto z nim rozmawiał czuł ,że jest poczciwym staruszkiem.
Niestety po lipcowym wypadku stracił wzrok. Było mu ciężko. Pan Michał ( bo tak się nazywał) dostał psa pomocnika. Od razu się zaprzyjaźnili. Maks, uroczy golden był oczami niewidomego.
Pewnego dnia męszczyzna znikną bez śladu... Psa nie było przy nim, znaleźli go na rogu odużonego. Policja szukała męszczyzny, a to że był niewidomy mogło przypieczętować jego los.Wszyscy bardzo to przeżyli,nikt nie mugł się z tym pogodzić. Maks został przydzielony do nowej rodziny mieszkającej na przedmieściu.
Muszę kończyś i napiszę tak:
potem;
maks uciekniedo lasu niedaleko nowego domu
będzie czekał i czekał w nieskońszonoś przy jakimś złomie wyrzuconum w lesie
właściciele go tam znajdą
zabiorą go do domu
on będzie wracał
któregoś razu gdy właściciele po niego przyjdą usłuszą juęki
Za górami za lasami, za siedmioma wodospadami. W zaczarowanym lesie do którego mogl wejsc tylko człowiek o dobrym sercu mieszkały dziwne stworzenia a dokładniej grzyby. NIby proste organizmy ale to one były najwazniejsze to one niosły magie do tego miejsca. Strzegły wielkiego skarbu. id.
Jeszcze niedawno, gdy mieszkałem w Poznaniu przydarzyła mi się coś w co byb nie uwierzył gdybym tego nie zobaczył.Na zawsze zapamiętam przyjaźń jaką darzyli się niewidomy Pan Dąbrowski i piękny pies.
W starej, szarej kamienicy pod numerem 8 mieszkał starszy Pan Dąbrowski. Był bardzo miły i uczciwy. Moja mama, tata, rodzina, karzdy kto z nim rozmawiał czuł ,że jest poczciwym staruszkiem.
Niestety po lipcowym wypadku stracił wzrok. Było mu ciężko. Pan Michał ( bo tak się nazywał) dostał psa pomocnika. Od razu się zaprzyjaźnili. Maks, uroczy golden był oczami niewidomego.
Pewnego dnia męszczyzna znikną bez śladu... Psa nie było przy nim, znaleźli go na rogu odużonego. Policja szukała męszczyzny, a to że był niewidomy mogło przypieczętować jego los.Wszyscy bardzo to przeżyli,nikt nie mugł się z tym pogodzić. Maks został przydzielony do nowej rodziny mieszkającej na przedmieściu.
Muszę kończyś i napiszę tak:
potem;
maks uciekniedo lasu niedaleko nowego domu
będzie czekał i czekał w nieskońszonoś przy jakimś złomie wyrzuconum w lesie
właściciele go tam znajdą
zabiorą go do domu
on będzie wracał
któregoś razu gdy właściciele po niego przyjdą usłuszą juęki
to będzie Pan Dąbrowski, ranny i chory
zawiadomią policje
złapią złodzieji
pies otrzuma jakiś medak ( chyba takie coś dają )
ps. psa odużyli jakimś gazem + sory za ortografie