W prawie kanonicznym obowiązuje zasada nierozerwalności więzła małżeńskiego. Kościół stwierdza, że "małżeństwo zawarte i dopełnione nie może być rozwiązane żadną ludzką władzą i z żadnej przyczyny, oprócz śmierci".
Istnieje jednak możliwość rozwiązania węzła małżeńskiego nawet w Kościele. Jest to możliwe w dwóch przypadkach:
pierwszy dotyczy małżeństwa niedopełnionego (w którym przynajmniej jedna osoba jest ochrzczona), które ze słusznej przyczyny może być rozwiązane przez biskupa drugi rozwiązania węzła małżeńskiego dotyczy tzw. małżeństwa naturalnego, a więc zawartego między osobami nieochrzczonymi, z których jedna potem nawraca się i przyjmuje chrzest.
We wszystkich pozostałych wypadkach nie możemy mówić o rozwiązaniu węzła małżeńskiego ani nawet o jego unieważnieniu, a jedynie i wyłącznie o stwierdzeniu jego nieważności od samego początku, tzn. od momentu składania przysięgi małżeńskiej.
Możemy wyróżnić trzy powody nieważności małżeństwa:
istnienie w chwili zawierania małżeństwa przeszkody, niedopełnienie formy kanonicznej zawarcia małżeństwa, wadliwy akt woli, czyli zgody małżeńskiej.
W dwóch pierwszych przypadkach proces o nieważność małżeństwa często jest skrócony, oparty na dokumentach, które jasno udowadniają istnienie jakiejś przeszkody małżeńskiej lub braku formy kanonicznej (np. brak świadków przy ślubie).
a powyższe pytanie tytułowe jest tylko jedna odpowiedź, że w Kościele katolickim nigdy nie było, nie ma i nie będzie „rozwodów”, czy też „unieważnień” małżeństw ważnie zawartych i dopełnionych przez akt fizyczny. Małżeństwo zasadza się na prawie naturalnym ustanowionym przez Boga. Dowody na takie pochodzenie mamy w Piśmie Świętym, które mocno podkreśla nierozerwalność monogamicznego związku jednej kobiety i jednego mężczyzny. Odnosząc się do osób, które zawarły związek małżeński Jezus przypomniał: „A tak już nie są dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela” (Mt 19, 6). Aby małżeństwo było nierozerwalne musi być oparte na wyrażeniu obopólnej zgody przez kobietę i mężczyznę oraz dopełnione przez świadomy i dobrowolny akt fizyczny małżonków. Takie małżeństwo jest trwałe, jedyne i nierozerwalne aż do końca życia jednego z współmałżonków. Żadna władza nie może go rozwiązać.
W prawie kanonicznym obowiązuje zasada nierozerwalności więzła małżeńskiego. Kościół stwierdza, że "małżeństwo zawarte i dopełnione nie może być rozwiązane żadną ludzką władzą i z żadnej przyczyny, oprócz śmierci".
Istnieje jednak możliwość rozwiązania węzła małżeńskiego nawet w Kościele. Jest to możliwe w dwóch przypadkach:
pierwszy dotyczy małżeństwa niedopełnionego (w którym przynajmniej jedna osoba jest ochrzczona), które ze słusznej przyczyny może być rozwiązane przez biskupa drugi rozwiązania węzła małżeńskiego dotyczy tzw. małżeństwa naturalnego, a więc zawartego między osobami nieochrzczonymi, z których jedna potem nawraca się i przyjmuje chrzest.
We wszystkich pozostałych wypadkach nie możemy mówić o rozwiązaniu węzła małżeńskiego ani nawet o jego unieważnieniu, a jedynie i wyłącznie o stwierdzeniu jego nieważności od samego początku, tzn. od momentu składania przysięgi małżeńskiej.
istnienie w chwili zawierania małżeństwa przeszkody, niedopełnienie formy kanonicznej zawarcia małżeństwa, wadliwy akt woli, czyli zgody małżeńskiej.Możemy wyróżnić trzy powody nieważności małżeństwa:
W dwóch pierwszych przypadkach proces o nieważność małżeństwa często jest skrócony, oparty na dokumentach, które jasno udowadniają istnienie jakiejś przeszkody małżeńskiej lub braku formy kanonicznej (np. brak świadków przy ślubie).
a powyższe pytanie tytułowe jest tylko jedna odpowiedź, że w Kościele katolickim nigdy nie było, nie ma i nie będzie „rozwodów”, czy też „unieważnień” małżeństw ważnie zawartych i dopełnionych przez akt fizyczny. Małżeństwo zasadza się na prawie naturalnym ustanowionym przez Boga. Dowody na takie pochodzenie mamy w Piśmie Świętym, które mocno podkreśla nierozerwalność monogamicznego związku jednej kobiety i jednego mężczyzny. Odnosząc się do osób, które zawarły związek małżeński Jezus przypomniał: „A tak już nie są dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela” (Mt 19, 6). Aby małżeństwo było nierozerwalne musi być oparte na wyrażeniu obopólnej zgody przez kobietę i mężczyznę oraz dopełnione przez świadomy i dobrowolny akt fizyczny małżonków. Takie małżeństwo jest trwałe, jedyne i nierozerwalne aż do końca życia jednego z współmałżonków. Żadna władza nie może go rozwiązać.