Mam wyjaśnić w kilku zdaniach jak rozumiem szwedzkie przysłowie: " Dzielić się radością to dwa razy tyle radości. Dzielić się smutkiem to połowa smutku ". Przynajmniej z 3 zdania ! Z góry dzięki :).
susel1998
Gdy się z kimś podzielę rzdością a ta osoba szczerze się z tego cieszy to wtedy ja czuję podwójną radość.Radość ta ma wtedy zdwojoną siłę. Natomiast jeżeli podzielimy się naszym smutkiem i opowiemy komuś o tym co nas boli to tak jakby nam ktoś zdjął połowę naszych problemów z naszych barków.