Nie oglądaj się za siebie kiedy wstaje brzask Ruszaj dalej w świat, nie zatrzymuj się Sam wybierasz swoją drogę z wiatrem i pod wiatr Znasz tu każdy szlak, przestrzeń woła cię
Przecież wiesz, że dla ciebie każdy nowy dzień Przecież wiesz, że dla ciebie chłodny lasu cień Przecież wiesz, jak upalna bywa letnia noc Przecież wiesz, że wędrowca los to jest twój los
Lśni w oddali toń jeziora, słyszysz ptaków krzyk Tu odpoczniesz dziś i nabierzesz sił Ale jutro znów wyruszysz na swój stary szlak Będziesz dalej szedł tam, gdzie pędzi wiatr
Przecież wiesz, że dla ciebie każdy nowy dzień Przecież wiesz, że dla ciebie chłodny lasu cień Przecież wiesz, jak upalna bywa letnia noc Przecież wiesz, że wędrowca los to jest twój los
Nie oglądaj się za siebie kiedy wstaje brzask
Ruszaj dalej w świat, nie zatrzymuj się
Sam wybierasz swoją drogę z wiatrem i pod wiatr
Znasz tu każdy szlak, przestrzeń woła cię
Przecież wiesz, że dla ciebie każdy nowy dzień
Przecież wiesz, że dla ciebie chłodny lasu cień
Przecież wiesz, jak upalna bywa letnia noc
Przecież wiesz, że wędrowca los to jest twój los
Lśni w oddali toń jeziora, słyszysz ptaków krzyk
Tu odpoczniesz dziś i nabierzesz sił
Ale jutro znów wyruszysz na swój stary szlak
Będziesz dalej szedł tam, gdzie pędzi wiatr
Przecież wiesz, że dla ciebie każdy nowy dzień
Przecież wiesz, że dla ciebie chłodny lasu cień
Przecież wiesz, jak upalna bywa letnia noc
Przecież wiesz, że wędrowca los to jest twój los