Władca Lewawu jest to książka napisana przez Dorotę Terakowską.Opowiada ona o chłopcu,Bartku,który został sierotą po tym jak jego rodzice zaginęli w niewyjaśnionych okolicznościach.Bartek uwielbia chodzić na Wawel.Pewnego dnia,poszedł na niego w dniu swojej trzynastej ucieczki.Dostał się tam przyłączając się do pewnej grupy turystów.W środku zobaczył dziurę,a ponieważ chciał zobaczyć co tam jest wspiął się na nią gdy tylko turyści odeszli.Bartek zobaczył przejście i przeszedł na jego drugą stronę.A tam ku jego ździwieniu ukazał się kraków,lecz jakiś inny,niepodobny...Okazało się że to nie Kraków tylko Wokrak,Wisła to nie Wisła tylko Ałsiw,a imiona ludzi także są pisane wspak i są oni nazywani Allianami.Po drodze chodziły pajęczaki które swoim jadem zatruwały ludzi na ich jad pomagała tylko babka,która rosła przy wiśle lecz przy niej koczowały stada pajęczaków.Bartek zwany tam Ketrabem poszedł szukać jakiegoś miejsca do spania.Ugościł go Lorak wraz z Anną.Opowiedział on mu o pajęczakach oraz nienazwanym,który zapanował całym lewawem,a nawet Wokrakiem.Po paru dniach Bartek poszedł na ulicę skałeczną i odnalazł tam swoich rodziców.Nie nazywali się oni jednak Maria i Felek lecz Ariam i Kelef.Bartek miał taż małą siostrzyczkę.Kiedyć Ketrab wymyślił plan na Pajęczaki zrobił i otoczył cały Wokrak drutem z prądem,dzięki temu pajęczaki nie zabijały już ludzi.Stanęło przed nim jeszcze jedno wyzwanie...musiał stawić czoło nienazwanemu.Poszedł więc na Lewaw i wszedł do niego...nienazwany opowiedział mu całą historię:"Gdy się urodził przyszedł na Lewaw jak każde narodzone dziecko by mógł mu odebrać siłę do walki.Jednak on Bartka nie dało się tego wyciągnąć,więc nienazwany wyniósł go z Wokraku do Krakowa gdzie żył sobie w domu dziecka".Nienazwany opuścił Lewaw,a Allianie zostali szczęśliwymi ludźmy,Bartek pozostał w Wokraku,a przejście między dwoma światami zniknęło,ponieważ ciągle ono maloło...
Władca Lewawu jest to książka napisana przez Dorotę Terakowską.Opowiada ona o chłopcu,Bartku,który został sierotą po tym jak jego rodzice zaginęli w niewyjaśnionych okolicznościach.Bartek uwielbia chodzić na Wawel.Pewnego dnia,poszedł na niego w dniu swojej trzynastej ucieczki.Dostał się tam przyłączając się do pewnej grupy turystów.W środku zobaczył dziurę,a ponieważ chciał zobaczyć co tam jest wspiął się na nią gdy tylko turyści odeszli.Bartek zobaczył przejście i przeszedł na jego drugą stronę.A tam ku jego ździwieniu ukazał się kraków,lecz jakiś inny,niepodobny...Okazało się że to nie Kraków tylko Wokrak,Wisła to nie Wisła tylko Ałsiw,a imiona ludzi także są pisane wspak i są oni nazywani Allianami.Po drodze chodziły pajęczaki które swoim jadem zatruwały ludzi na ich jad pomagała tylko babka,która rosła przy wiśle lecz przy niej koczowały stada pajęczaków.Bartek zwany tam Ketrabem poszedł szukać jakiegoś miejsca do spania.Ugościł go Lorak wraz z Anną.Opowiedział on mu o pajęczakach oraz nienazwanym,który zapanował całym lewawem,a nawet Wokrakiem.Po paru dniach Bartek poszedł na ulicę skałeczną i odnalazł tam swoich rodziców.Nie nazywali się oni jednak Maria i Felek lecz Ariam i Kelef.Bartek miał taż małą siostrzyczkę.Kiedyć Ketrab wymyślił plan na Pajęczaki zrobił i otoczył cały Wokrak drutem z prądem,dzięki temu pajęczaki nie zabijały już ludzi.Stanęło przed nim jeszcze jedno wyzwanie...musiał stawić czoło nienazwanemu.Poszedł więc na Lewaw i wszedł do niego...nienazwany opowiedział mu całą historię:"Gdy się urodził przyszedł na Lewaw jak każde narodzone dziecko by mógł mu odebrać siłę do walki.Jednak on Bartka nie dało się tego wyciągnąć,więc nienazwany wyniósł go z Wokraku do Krakowa gdzie żył sobie w domu dziecka".Nienazwany opuścił Lewaw,a Allianie zostali szczęśliwymi ludźmy,Bartek pozostał w Wokraku,a przejście między dwoma światami zniknęło,ponieważ ciągle ono maloło...