Dawno, Dawno temu kiedy król wojtek jechał do pałacu zatrzymał się aby poprawić siodło.Kiedy miał wsiąść zatrzymali go dwaj rabusie i kazali oddać wszystko to co miał cennego.Król oddał: miecz, koronę, pirścień i dużo pieniędzy.Rabusie stwierdzili ,że to za mało ,a oni także jechali na koniu więc pojechali za nim do pałacu.Kiedy przybyli na miejsce rabusie kazali się oprowadzić po zamku.Kiedy król im wszystko pokazał rabusie zaczęli zabierać wszystko warte fortunę.Gdy weszli do jednego z pokoi umieszczonych na samej górze opuścili worki i zanieruchomili.w łóżku leżała piękna dziewczyna.Była to córka króla wojtka Wsadzili ją do worka i szybko pojechali.Gdy nadszedł wieczór król chciał zobaczyć co zabrali mu rabusie.Sprawdzał wszystkie pokoje zostały tylko nie potrzebne rzeczy.Gdy wszedł do pokoju swej córki zobaczył ,że leżą dwa worki ze wszystkimi rzeczami ale nie było jego córki.Nazajutrz gdy król jeszcze spał usłyszał walenie w dzrzwi.Obudził się i zobaczył rabusi.Szybkozbiegł i im otworzył.Rabusie krzyczeli, że córka nie chce się obudzić.Więc król opowiedział im, że pięćlat temu córka napiła się ztrutego napoju i obudzi się za sto lat.Rabusie aż się wzruszyli i zaczęli płakać ze wzruszenia.Król powiedział, że córka obudzi się za dziewiędziesiąt-pięć lat i wtedy będzie tak samo młoda jak i teraz jest i wtedy posłubi pięknego rycerza.Jeden z rabusi powiedział tak: jak ja bym chciał teraz chciał wypić ten napój i poczekać te sto lat na pańską córkę.Rabusie ze smutkiem opuścili pałac i pojechali w las.Król dobrze wiedział, że każdy złodziej wolałby tak piękną kobietę zamiast skarbu, więc uszył lalkę i zawsze udawał, że to jego córka i na tym wygrywał.
Dawno, Dawno temu kiedy król wojtek jechał do pałacu zatrzymał się aby poprawić siodło.Kiedy miał wsiąść zatrzymali go dwaj rabusie i kazali oddać wszystko to co miał cennego.Król oddał: miecz, koronę, pirścień i dużo pieniędzy.Rabusie stwierdzili ,że to za mało ,a oni także jechali na koniu więc pojechali za nim do pałacu.Kiedy przybyli na miejsce rabusie kazali się oprowadzić po zamku.Kiedy król im wszystko pokazał rabusie zaczęli zabierać wszystko warte fortunę.Gdy weszli do jednego z pokoi umieszczonych na samej górze opuścili worki i zanieruchomili.w łóżku leżała piękna dziewczyna.Była to córka króla wojtka Wsadzili ją do worka i szybko pojechali.Gdy nadszedł wieczór król chciał zobaczyć co zabrali mu rabusie.Sprawdzał wszystkie pokoje zostały tylko nie potrzebne rzeczy.Gdy wszedł do pokoju swej córki zobaczył ,że leżą dwa worki ze wszystkimi rzeczami ale nie było jego córki.Nazajutrz gdy król jeszcze spał usłyszał walenie w dzrzwi.Obudził się i zobaczył rabusi.Szybkozbiegł i im otworzył.Rabusie krzyczeli, że córka nie chce się obudzić.Więc król opowiedział im, że pięćlat temu córka napiła się ztrutego napoju i obudzi się za sto lat.Rabusie aż się wzruszyli i zaczęli płakać ze wzruszenia.Król powiedział, że córka obudzi się za dziewiędziesiąt-pięć lat i wtedy będzie tak samo młoda jak i teraz jest i wtedy posłubi pięknego rycerza.Jeden z rabusi powiedział tak: jak ja bym chciał teraz chciał wypić ten napój i poczekać te sto lat na pańską córkę.Rabusie ze smutkiem opuścili pałac i pojechali w las.Król dobrze wiedział, że każdy złodziej wolałby tak piękną kobietę zamiast skarbu, więc uszył lalkę i zawsze udawał, że to jego córka i na tym wygrywał.