Nie mam co narzekać . Dziś dowiedziałem się że czeka mnie bardzo ciekawy tydzień . W poniedziałek i wtorek nie pójdę do szkoły . Wszystko z tego powodu że jadę na zakupy do Paryża . Środa to najlżejszy dzień w szkole i nawet go lubie . W czwartek spotkam się z moją "dobrą koleżanką" . Poznałem ją jakiś tydzień temu i polubiłem . Piątek to dzień nauczyciela i znowu nie do szkoły . Wszystko układa się od jakiegoś czasu po moim planie . W weekend jadę do babci . Kończy już 60 lat więc trzeba świętować . A w poniedziałek niestety znowu do szkoły ;]
Nie mam co narzekać. Co prawda jeszcze kilka godzin temu uważałam swój dzień za najbardziej pechowy . Teraz wiem że tak nie jest. Od samego rana spotykał mnie pech. W szkole dostałam złe stopnie. Na przerwie byłam głodna bo zapomniałam śniadania. Po lekcjach wróciłam do domu. Wtedy mój humor się poprawił. Okazało się że dostałam wspaniały prezent. A mianowicie był nim mój nowy przyjaciel - pies.
:) Nie wiem czy do końca o to chodziło ale mam nadzieje że pomogłam :)
Nie mam co narzekać . Dziś dowiedziałem się że czeka mnie bardzo ciekawy tydzień . W poniedziałek i wtorek nie pójdę do szkoły . Wszystko z tego powodu że jadę na zakupy do Paryża . Środa to najlżejszy dzień w szkole i nawet go lubie . W czwartek spotkam się z moją "dobrą koleżanką" . Poznałem ją jakiś tydzień temu i polubiłem . Piątek to dzień nauczyciela i znowu nie do szkoły . Wszystko układa się od jakiegoś czasu po moim planie . W weekend jadę do babci . Kończy już 60 lat więc trzeba świętować . A w poniedziałek niestety znowu do szkoły ;]
Nie mam co narzekać. Co prawda jeszcze kilka godzin temu uważałam swój dzień za najbardziej pechowy . Teraz wiem że tak nie jest. Od samego rana spotykał mnie pech. W szkole dostałam złe stopnie. Na przerwie byłam głodna bo zapomniałam śniadania. Po lekcjach wróciłam do domu. Wtedy mój humor się poprawił. Okazało się że dostałam wspaniały prezent. A mianowicie był nim mój nowy przyjaciel - pies.
:) Nie wiem czy do końca o to chodziło ale mam nadzieje że pomogłam :)