Która z lekcji biologi w ciągu trzech lat gimnazjum podobała ci się najbardziej i dlaczego? (chodzi o jakiś temat, np. ''układ rozrodczy'', a nie że nauczyciel wyszedł i wszyscy rzucali papierkami i to była najlepsza biologia..- nie)
Proszę o wyczerpujące odpowiedzi! To może być lanie wody, byle by było dużo.
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Bardzo miło wspominam każdą lekcję biologii. Lubię ten przedmiot, ponieważ możemy się wiele dowiedzieć o organizmach, które nas otaczają, ale także o budowie naszego ciala. W 1 klasie gimnazjum nie byłam świadoma tego, jak wiele dzieje się w naszym organiźmie każdego dnia. Jednak mimo wszystko, najmilej wspominam lekcje o szklelecie człowieka. Wydaje mi się intresujące, że uczymy się tego i w każdej chwili sprawdzić, że to naprawdę istnieje, a wystaczy tylko spojrzeć na siebie. Nie są to informacje, które możemy powiedzieć, że nie rozumiemy, lub nigdy nam się w życiu nie przydadzą. Nie byłam świadoma tego, że każda, nawet najdrobniejsza rzecz w naszym układzie szkieletowym jest na miarę złota. Przykładem możemy być 2 pierwsze kręgi, które występują w kręgosłupie człowieka. Mają kilka centrymetrów, ale to kręg obrotowy daje nam możliwość poruszania głową. Mogłam dowiedzieć się o połączeniach każdej z kości i jak powinna wyglądać pierwsza pomoc w przypadku złamania czy zwichnęcia. Dzięki tym lekcjom myślę, że nie są to zbędne informacje, ale to, co może nam się przydać każdego dnia. Teraz juz wiem, że należy unieruchomić dwa najbliższe stawy, które znajdują się w pobliżu. Bardzo lubię bologię wlaśnie z tego powodu - to, czego się uczymy to wiedza o nas samych lub naszym najbliższym otoczeniu. Nigdy, żadna wiedza nam się nie przyda bardziej.
to taka też moja osobista opinia ;) mam nadzieję, że wystarczająca odpowiedź.