Krótkie zadanie ! Pilne ! Wyobraź sobie że jestes przedstawicielem wysoko rozwiniętej cywilizacji poza ziemskiej. Opisz krótko swoje wrażenia z wizyty na ziemie. opisz krótko ! Dajne Naj !
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Wybrałem się ostatnio poza Mgławicę Andromedy i jakoś z rozpędu trafiłem do obcej galaktyki a konkretnie do niejakiego Układu Słonecznego i maleńką gwiazdą zwaną Słońcem w centrum. Zorientowałem się szybko, że jedyną zamieszkaną planetą w tym układzie jest Ziemia. Wylądowałem na pewnej wysepce, jak się potem okazało mieszańcy Ziemi (ludzie) zdominowali tę planetę i zepchnęli wszystkie inne organizmy na margines. Oni właśnie poinformowali mnie, że wylądowałem w mieście zwanym Warszawą. Cóż... w porównaniu z naszymi miastami cała ta Warszawa wyglądała jak nasza wioska, i to z południa planety. Mój spodek zaparkowałem na wysokim (dla nich, ludzi oczywiście) budynku zwanym przez nich Pałacem Kultury (dla mnie ten budynek wyglądał jak zabawka dla naszych dzieci). Moje lądowanie wywołało wielkie poruszenie wśród mieszkańców tego "miasta" zjechały się ich media, zwane przez nich telewizją i radiem. Zaczęli mi robić zdjęcia za pomocą jakichś błyskających światełek, które my wycofaliśmy z użycia tysiące lat temu. Wieść o moim przybyciu w ciągu 5 min. obiegła całą planetę i do tej mieściny zjechały się najważniejsze osoby na Ziemi. Ustaliliśmy, że Ziemianie z Niejakim Barack'iem i Putinem na czele pokażą mi największe osiągnięcia ludzkości. Już na samym początku o mal nie wybuchłem śmiechem. Ci zacofańcy nie wymyślili nawet najprostrzej sztuki teleportacji. Po Planecie poruszają się za pomocą fikuśnych stateczków zwanych przez nich samolotami. Dalej ukazali mi swoje źródła otrzymywania energii elektrycznej. Co prawda korzystają już z energii jądrowej ale cały czas bardzo nieudolnie, tłumacząc, że z dziedziną energii jądrowej mają nieprzyjemne wspomnienia z przeszłości, tak mówił pan Putin. Dalej pokazali mi ich sztukę. I tu muszę wyrazić podziw dla ich wyczucia piękna. Zwłaszcza dzieła z epoki nazywanej przez nich starożytnością zapierają dech w piersiach. Nasza techniczna kultura musi koniecznie opanować produkcję dzieł sztuki, bo tu ci nędzni Ziemianie jednak nas przewyższają. Cała wycieczka trwała 3 ziemskie doby, czyli mniej więcej jedną naszą. Obiecałem im, że nasze cywilizacje nie będą tracić ze sobą kontaktu, techniki oni powinni się uczyć od nas, ale sztuki z kolei my od nich.