mala13
Nadeszla wiosna . postanowilam wybrac sie do lasu.wzielam ze soba mojego psa szarka, ktory bardzo lubil takie wedrowki. gdy wchodzilam juz w gaszcz bujnej gestwiny spostrzeglam ze lasy szumia dookola jak fale na morzu ,bylo to nie bywale zjawisko.po chwili spostrzeglam ze w oddali cos blyszczy , jak sie pozniej okazzalo bylo to lustro ktore gajowy wystwail sobie kolo domu aby obserwowac zwirzeta. z minuty na minute podchodzilam coraz blizej.pies zaczal mnie denerwowac gdyz ja stralam sie ostroznie podchodzi a on szelejscil bawiac sie kosciami.