Królewicz i królewna obchodzili trzecią rocznię swego małżeństwa przyjęciem,naktóre sprosili całą rodinę. Jeden zwujków królewny,który właśnie przyjechał z Ameryki, gdzie był profesorm filozofii,przy sposobności pobytu w ojczyźnie wziął udział w tym przyjęciu i wdał się w dłuższą pogawędkę z młodą parą.
-Czy jesteście z sobą szczęsliwi?
-Nadzwyczajnie !-krzykneli oboje.
-Czy żaden cień nie kładzie się na tym szczęściu?
-Zaden.Jest nam ze sobą dobrze stuprocnetowo dobrze-odpowiedzaił królewicz.
Ale filozof nie dał za wygraną:
-TO znaczy-spytał-że już lepiej nie może być?
-Nie może!-odrzekli
I poszedł grać w karty
Po tej rozmowie młodzi wyranie stracilina humorze.Zauważyła to babka królewicza,która przypadkiem słyszała tę rozmowę.
- Nie niepokój sie-szepnęła królewnie-potrzebny jest wam tylko talizman.
--A ci to takiego?-spytała królewna.
-Wiem że będziesz się podśmiewać ze starej babki,pomyślisz ,że jest przesądna,ale powiem ci :talizman to przedmiot przynoszący szczęscie,chroniący od złej przygody - powiedziała babka.
-a jaki to w naszym przypadku przedmiot ?
-Koszula lub przynajmiej rąbek koszuli męza lub żony szczęsliwego małżeństwa
Królewna powturzła to mężowi i rzeczwiście troszeczkę sobie z babki pożartowali,ale mimio to w swoich licznych podrózaach ....... nie odnalezli dobrego małozenstwa
ostatnie małozenstwwo nie miało koszul chociaz byli wzorem :D dalej nie che mi sie pisac polecienie jeste takie
4 Przekształć dialog między małozenstwem a profesoem w opowiadanie faadnie sklecone nie spisanie itp fastem Metin 2 rządzi @@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Królewicz i królewna obchodzili trzecią rocznię swego małżeństwa przyjęciem,naktóre sprosili całą rodinę. Jeden zwujków królewny,który właśnie przyjechał z Ameryki, gdzie był profesorm filozofii,przy sposobności pobytu w ojczyźnie wziął udział w tym przyjęciu i wdał się w dłuższą pogawędkę z młodą parą. Filozof zapytał czy są ze sobą szczęśliwi i oboje stwierdzili, że tak, książę opowiedział również, że sa bardzo szczęśliwi i nawet gdy filozof nie dawał za wygraną książę powiedział, że lepiej już być nie może. I poszedł grać w karty.
Po tej rozmowie młodzi wyraźnie stracili na humorze.Zauważyła to babka królewicza,która przypadkiem słyszała tę rozmowę. Poradziła królewnie żeby nie martwiła się, ale żeby miała swój talizman i by był to chociażby rąbek koszuli szczęśliwego małżeństwa.
Królewna powtórzła to mężowi i rzeczwiście troszeczkę sobie z babki pożartowali,ale mimio to w swoich licznych podrózach ....... nie odnalezli dobrego małozenstwa...
Proszę ;P