Jeśli jeden z kątów przyległych zwiększymy o jego połowę, a drugi o tyle samo zmniejszymy, to kąty będą równe. Jakie to kąty? To jest zadanie dla klasy 6. Znam odpowiedź (wynosi ona 60 i 120), ale nie wiem za bardzo jak to rozwiązać, a bardzo mi na tym zależy. Wiem, że za pomocą równań, ale nie jestem w tym dobry. Jak jest inny sposób to proszę o wytłumaczenie mi go, a jeżeli nie no to o wytłumaczenie tych równaż, tylko krok po kroku. W roli ścisłości-kąty przyległe mają zawsze 180 stopni. Kąty równe, o które chodzi w tym zadaniu mają po 90 stopni (90+90=180) I jak to obliczyć, żeby wyszło 60 i 120?
bela5
Α+β=180 α-x=β+x=90, bo 180/2 = 90 α=180-β 180-β-x=90 β=90-x α=180-90+x=90+x x=45 bo α wynosi wtedy 135, a β 45 i po odjęciu od α 45 a dodaniu do β 45 wychodzi po 90 stopni
0 votes Thanks 0
kklgf
Α+β=180 α-x=β+x=90, bo 180/2 = 90 α=180-β 180-β-x=90 β=90-x α=180-90+x=90+x x=45 bo α wynosi wtedy 135, a β 45 i po odjęciu od α 45 a dodaniu do β 45 wychodzi po 90 stopni
0 votes Thanks 0
mysia1700
Wiem o co ci chodzi też mam takie podręczniki do matematyki i tam jest zrobiany błąd. bo kąty 120 i 60 nie są przecież równe. i wyjdzie tam po 90 stopni. trzeba to razwiązać za pomocą równań.
x+1/2x+x-1/2=180 1/2 się nam zeróje x2=180 :/2 x=90
α-x=β+x=90, bo 180/2 = 90
α=180-β
180-β-x=90
β=90-x
α=180-90+x=90+x
x=45
bo
α wynosi wtedy 135, a β 45 i po odjęciu od α 45 a dodaniu do β 45 wychodzi po 90 stopni
α-x=β+x=90, bo 180/2 = 90
α=180-β
180-β-x=90
β=90-x
α=180-90+x=90+x
x=45
bo
α wynosi wtedy 135, a β 45 i po odjęciu od α 45 a dodaniu do β 45 wychodzi po 90 stopni
x+1/2x+x-1/2=180 1/2 się nam zeróje
x2=180 :/2
x=90
myślę ze pomogłam ;D