CuuKieReCzek
Postać jest bardzo dobrze oświetlona. Znajduje się ona z dala od zgiełku zabawy toczącej się w królewskich komnatach. Twarz błazna to autoportret autora (Jana Matejki). Maluje się na niej niepokój, jakby Stańczyk przewidywał, co stanie się z jego Ojczyzną. Jego splecione ręce wyrażają dezaprobatę dla działalności władców. Za oknem widać wieżę oraz kometę, która symbolizuje zniszczenie Polski. Kontrastem, a zarazem tłem ubrania, koloru gorącej czerwieni błazna są ściany pałacu zdobione tkaninami. W tym przypadku są to odcienie ciemnej zieleni. Drugi plan to społeczność dworska zgromadzona na balu. Wnikliwy obserwator może dostrzec szczęśliwe miny gości. Obraz malowany w wąskiej, ściemnionej gamie barwnej z której odznacza się gorąca czerwień, ogólnie są to ugry, wszelkiego rodzaju brązy, ciemne zielenie oraz głównie czernie. Kompozycja na obrazie jest statyczna, postać błazna zdaje się nie poruszać, trwa w smutku i melancholii, permanentnym zamyśle. Efekt ciągłości czasowej autor uzyskał dzięki wprowadzeniu do obrazu cześć zabawy balowej.
15 votes Thanks 11
ciociowidzio
Nie polecam, komentarz nie na temat. Twoja wypowiedź opisuje zupełnie inny obraz. Żegnam i nie pozdrawiam.