Jakie znaczenie ma recytacja REDUTY ORDONA przez Zygiera podczas lekcji? Jaki ma wpływ na kolegów? Itp...
Evvunja
Jest to manifestacja jego polskości. Najpierw recytuje zwykły Polski wiersz, który jednak staje się podczas recytacji bronią. Bronią psychiczną użytą nieświadomie przeciwko rusyfikatorom. Ta broń pomaga walczyć kolegom Zygiera z ich niepoprawnymi opiniami. Pomaga im zrozumiec kim są i zaakceptować to, pomaga im stanąć i walczyć w obronie własnego, narodowego Ja. Ta manifestacja, niby niewinna jednak zapala w uczniach chęć walki o Ojczyznę. Daje nadzieję na Polskę Sztedterowi. Pomaga im na nowo wznieść Polskę. W sercach i rozumie.
8 votes Thanks 18
monika12513
To tak :)Do sali wszedł profesor Sztetter.Zczynała się właśnie kolejna godzina tak zwanych przez uczniów ,,nudów narodowych".Sam nauczyciel wchodził do sali z wielką niechęcią,po czym zają swoje miejsce za biurkiem i otworzył dziennik. Chwilę pużniej jeden z uczniów oznajmił Sztetterowi, że w klasie mają nowego kolegę.Nauczyciel usłyszał tą wiadomośc i się trochę zdziwił i spytał kto to jest. nowy uczeń wstał i przedstawił się -nazywam się on Bernad Zygier.Profesor usłyszał to nazwisko miał wrażenie,że z kąś już je zna.Po krutkiej rozmowie Sztetter kazał Zygierowi czytać i tłumaczyć wiersz pt, ,,pająk" Kiedy Zygier skączył analizować wiersz. Sztetter zadał Zygierowi bezpośrednie pytanie, co wie na temat Adama Mickiewicza.Bernard bardzo dokładnie przedstawił jego życiorys w jezyku rosyjskim .profesor był w szoku.Po chwili spytał się go,czy zna coś na pamięć .Zygier zaczął recytować ,,Redutę Ordona" w klasie nastąpiła grobowa grobowa cisza .Przerażony nauczyciel usiadł na krześle,po czym zaczął się wpetrywać w oszklone drzwi wejściowe szkoły,czy nikt nie wchodzi. Wszyscy uczniowie bardzo uwarznie wsłuchiwali się w słowa,wydobywające sie z ust Bernarda Zygiera.
Marcin Borowicz przeżywał w tym momencie wstrząs.Był w szoku.Recytacja ta wywołała u niego wzruszenie,przez co łzy zaczęły mu spływać po policzkach. Tyle tylko wiem:)
Chwilę pużniej jeden z uczniów oznajmił Sztetterowi, że w klasie mają nowego kolegę.Nauczyciel usłyszał tą wiadomośc i się trochę zdziwił i spytał kto to jest.
nowy uczeń wstał i przedstawił się -nazywam się on Bernad Zygier.Profesor usłyszał to nazwisko miał wrażenie,że z kąś już je zna.Po krutkiej rozmowie Sztetter kazał Zygierowi czytać i tłumaczyć wiersz pt, ,,pająk"
Kiedy Zygier skączył analizować wiersz.
Sztetter zadał Zygierowi bezpośrednie pytanie, co wie na temat Adama Mickiewicza.Bernard bardzo dokładnie przedstawił jego życiorys w jezyku rosyjskim .profesor był w szoku.Po chwili spytał się go,czy zna coś na pamięć .Zygier zaczął recytować ,,Redutę Ordona" w klasie nastąpiła grobowa grobowa cisza .Przerażony nauczyciel usiadł na krześle,po czym zaczął się wpetrywać w oszklone drzwi wejściowe szkoły,czy nikt nie wchodzi. Wszyscy uczniowie bardzo uwarznie wsłuchiwali się w słowa,wydobywające sie z ust Bernarda Zygiera.
Marcin Borowicz przeżywał w tym momencie wstrząs.Był w szoku.Recytacja ta wywołała u niego wzruszenie,przez co łzy zaczęły mu spływać po policzkach.
Tyle tylko wiem:)