O chorobliwym skąpstwie Scrooge'a świadczy np. fakt, że w jego kantorze zawsze było lodowato. Jego pracownik musiał ogrzewać ręce przy świecy, a mężczyzne to nie obchodziło. Choć był bogaty, przeliczał każdą złotówkę i nie chciał dać paru groszy nawet biednym i potrzebującym.
Chodzi o Opowiesc Wiglijna to nie chcjal dac urlopu swojemu pracownikowi wswieta i twierdzil ze w sieta powinno sie pracowac podwujnie a nie cieszyc sie ze swiat.
O chorobliwym skąpstwie Scrooge'a świadczy np. fakt, że w jego kantorze zawsze było lodowato. Jego pracownik musiał ogrzewać ręce przy świecy, a mężczyzne to nie obchodziło. Choć był bogaty, przeliczał każdą złotówkę i nie chciał dać paru groszy nawet biednym i potrzebującym.
Chodzi o Opowiesc Wiglijna to nie chcjal dac urlopu swojemu pracownikowi wswieta i twierdzil ze w sieta powinno sie pracowac podwujnie a nie cieszyc sie ze swiat.
Prosze o najj