Globalne ocieplenie klimatu jeśli dalej będzie postępować w takim tempie może wywołać katastrofalne dla ludzkości skutki. Między innymi może dojść - zresztą już dochodzi - do gwałtownego topnienia lodowców na Grenlandii, a także Antarktydzie co w efekcie może spowodować podniesienie oceanów.
Zakłada się, że może dojść do podniesienia poziomu mórz i oceanów nawet o 88 cm do roku 2100. Takie podniesienie się poziomu wody spowoduje zwiększenie zagrożenia powodziowego w niektórych rejonach Ziemi czy wręcz zatopienie. Najbardziej takiego podniesienia się poziomu wody powinni obawiać się mieszkańcy Florydy, Holandii i Pekinu.
Również globalne ocieplenie może wpłynąć na powstanie suszy i fali upałów. Susze z kolei mogą być przyczyną upałów i braku wody, a co za tym idzie może być zagrożone życie ludzi.
Ale nie jest powiedziane, że takie warunki będą wszędzie. Może się okazać, że w innych rejonach Ziemi w tym samym czasie będzie dochodziło do licznych burz, opadów deszczu i lawin błotnych, które również są zagrożeniem dla ludzi.
Również zwierzęta, a także rośliny odczują zmiany związane z globalnym ociepleniem. Nastąpić może zmniejszenie populacji pewnych gatunków roślin i zwierząt, a nawet może dojść do wyginięcia pewnych gatunków, ponieważ gatunki te nie zdążą się przystosować do nowych warunków życia w cieplejszym klimacie.
Także może nastąpić przesunięcie się stref klimatycznych bardziej na północ, a tym samym wystąpić może ryzyko zachorowania na chorobę wcześniej w danym rejonie nie spotykaną. Możliwość zachorowania na taką chorobę zwiększają również komary, gryzonie i insekty, które te choroby przenoszą.
Wymienione przeze mnie skutki są tylko przykładowymi. Lista skutków jest znacznie większa. Co więcej nie da się wszystkich skutków przewidzieć co może być jeszcze gorsze dla człowieka i środowiska. Zagrożenia są olbrzymie i jeśli człowiek czegoś nie zrobi to już za kilkadziesiąt lat planeta Ziemia naprawdę może stać się wymarłą planetą.
Globalne ocieplenie klimatu jeśli dalej będzie postępować w takim tempie może wywołać katastrofalne dla ludzkości skutki. Między innymi może dojść - zresztą już dochodzi - do gwałtownego topnienia lodowców na Grenlandii, a także Antarktydzie co w efekcie może spowodować podniesienie oceanów.
Zakłada się, że może dojść do podniesienia poziomu mórz i oceanów nawet o 88 cm do roku 2100. Takie podniesienie się poziomu wody spowoduje zwiększenie zagrożenia powodziowego w niektórych rejonach Ziemi czy wręcz zatopienie. Najbardziej takiego podniesienia się poziomu wody powinni obawiać się mieszkańcy Florydy, Holandii i Pekinu.
Również globalne ocieplenie może wpłynąć na powstanie suszy i fali upałów. Susze z kolei mogą być przyczyną upałów i braku wody, a co za tym idzie może być zagrożone życie ludzi.
Ale nie jest powiedziane, że takie warunki będą wszędzie. Może się okazać, że w innych rejonach Ziemi w tym samym czasie będzie dochodziło do licznych burz, opadów deszczu i lawin błotnych, które również są zagrożeniem dla ludzi.
Również zwierzęta, a także rośliny odczują zmiany związane z globalnym ociepleniem. Nastąpić może zmniejszenie populacji pewnych gatunków roślin i zwierząt, a nawet może dojść do wyginięcia pewnych gatunków, ponieważ gatunki te nie zdążą się przystosować do nowych warunków życia w cieplejszym klimacie.
Także może nastąpić przesunięcie się stref klimatycznych bardziej na północ, a tym samym wystąpić może ryzyko zachorowania na chorobę wcześniej w danym rejonie nie spotykaną. Możliwość zachorowania na taką chorobę zwiększają również komary, gryzonie i insekty, które te choroby przenoszą.
Wymienione przeze mnie skutki są tylko przykładowymi. Lista skutków jest znacznie większa. Co więcej nie da się wszystkich skutków przewidzieć co może być jeszcze gorsze dla człowieka i środowiska. Zagrożenia są olbrzymie i jeśli człowiek czegoś nie zrobi to już za kilkadziesiąt lat planeta Ziemia naprawdę może stać się wymarłą planetą.