jakie są najwieksze zagrożenia współczesnej rodziny. wypracowanie na jutro!
danutkass
W dobie obecnej najczęstszym zagrożeniem dlla rodziny jest brak pracy a rodzice wyjeżdżają za pracą za granicę .Dzieci wyrastają można ich nazwać jako sieroty,gdyz przewaznie wychowują je dziadkowie .Pózniej rodzice mają żal bo każdy inaczej wychowuje.Rodzic jest zadowolony ,że dziecko ma opiekę ale wiadomo jakie jest wychowanie bez rodziców.To nie wszystko ,że dadzą kasę i kupią prezenty. Więzi rodzinnej nie można nadrobić tak cennego straconego czasu z dziećmi.
Wiele rodzin spłaca kredyt i dlatego pracują po kilkanaście godzin dziennie,zaniedbując w ten sposób rodzinę .Poszkodowani tu są przeważnie dzieci,które same pozostają na wiele godz.Rodzic nic nie wie ,co dziecko robi całymi dniami bo np.wraca w nocy z pracy.Brak rodzicom czasu na rozmowy z dziećmi.Nie mają czasu razem pomodlić się w rodzinnym gronie w tym spożywanie wspólnego posiłku.Wspólnie spożywany posiłek zespala więzi.które dzis brak prawie wszystkim,Każdy myśli tylko o sobie i o pieniądzach.Dzieciom młodośc przelatuje nie spostrzezona przez rodziców,pózniej dziwią się ,że dzieci zostają ukarane przez prawo za jakiś wybryk.Wiele dzieci o Bogu dowiaduje się dopiero w szkole na religii ale Boga nie znają i nie chcą się uczyć. Cała rodzina powinna chociaż raz w tygodniu zasiąść razem do stołu,razem zmówić modlitwę.Jeden dzień poświęcic wyłącznie dla dzieci.Rodzice powinny dać przykład dzieciom, że oni znają Boga i modlą się do Niego.
Wiele rodzin spłaca kredyt i dlatego pracują po kilkanaście godzin dziennie,zaniedbując w ten sposób rodzinę .Poszkodowani tu są przeważnie dzieci,które same pozostają na wiele godz.Rodzic nic nie wie ,co dziecko robi całymi dniami bo np.wraca w nocy z pracy.Brak rodzicom czasu na rozmowy z dziećmi.Nie mają czasu razem pomodlić się w rodzinnym gronie w tym spożywanie wspólnego posiłku.Wspólnie spożywany posiłek zespala więzi.które dzis brak prawie wszystkim,Każdy myśli tylko o sobie i o pieniądzach.Dzieciom młodośc przelatuje nie spostrzezona przez rodziców,pózniej dziwią się ,że dzieci zostają ukarane przez prawo za jakiś wybryk.Wiele dzieci o Bogu dowiaduje się dopiero w szkole na religii ale Boga nie znają i nie chcą się uczyć.
Cała rodzina powinna chociaż raz w tygodniu zasiąść razem do stołu,razem zmówić modlitwę.Jeden dzień poświęcic wyłącznie dla dzieci.Rodzice powinny dać przykład dzieciom, że oni znają Boga i modlą się do Niego.