ja bym ujeła to w ten sposób: namalowałabym tory w efekcie zbieżnym a na ich końcu tył pociąguu. pociąg będzie dość szczegółowo ujęty. wokół np na niebie, trawie porozrzucane przedmioty które pojawaiają się w zrotkach czyli jakiś zegar, łóżko, szafę, kalendarze. tak żeby to wyglądało jakby osoba jadąca pociągiem wyrzucała to przez okno . trduno mi to opisać , ale myślę , że się połapiessz. jak coś to privv ;>
ja bym ujeła to w ten sposób:
namalowałabym tory w efekcie zbieżnym a na ich końcu tył pociąguu. pociąg będzie dość szczegółowo ujęty. wokół np na niebie, trawie porozrzucane przedmioty które pojawaiają się w zrotkach czyli jakiś zegar, łóżko, szafę, kalendarze. tak żeby to wyglądało jakby osoba jadąca pociągiem wyrzucała to przez okno .
trduno mi to opisać , ale myślę , że się połapiessz. jak coś to privv ;>