— A kto ciebie, śliczna tęczo, Siedmiobarwny pasie, Wymalował na tej chmurce Jakby na atłasie?
— Słoneczko mnie malowało Po deszczu, po burzy; Pożyczyło sobie farby Od tej polnej róży.
Pożyczyło sobie farby Od kwiatów z ogroda; Malowało tęczę na znak, Że będzie pogoda!
W POGONI ZA TĘCZĄ blaskiem zorzy stać się pragnę ciepłą barwą noc owinąć ciemne niebo rozpromienić wszelkie świata zło ominąć
Z wszech miar pragnę budzić radość swą miłością wprawiać w zachwyt pośród gwiazd srebrzystych gasnąć by rozbłyskać jeszcze jaśniej
i falować niczym morze w rytm toczących fal bałwany przestrzeń nieba pokonywać tańczyć z światłem zabłąkanym różę wiatrów w drodze pytać o kierunek mej podróży gdzie olśnienie na mnie czeka swą paletą barw odurzy
Pragnę łzy przemienić w szczęście w ludzkie serca wlewać miłość chcę odnaleźć swoją tęczę ją pokochać, dla niej zginąć
— A kto ciebie, śliczna tęczo,
Siedmiobarwny pasie,
Wymalował na tej chmurce
Jakby na atłasie?
— Słoneczko mnie malowało
Po deszczu, po burzy;
Pożyczyło sobie farby
Od tej polnej róży.
Pożyczyło sobie farby
Od kwiatów z ogroda;
Malowało tęczę na znak,
Że będzie pogoda!
blaskiem zorzy stać się pragnę
ciepłą barwą noc owinąć
ciemne niebo rozpromienić
wszelkie świata zło ominąć
Z wszech miar pragnę budzić radość
swą miłością wprawiać w zachwyt
pośród gwiazd srebrzystych gasnąć
by rozbłyskać jeszcze jaśniej
i falować niczym morze
w rytm toczących fal bałwany
przestrzeń nieba pokonywać
tańczyć z światłem zabłąkanym
różę wiatrów w drodze pytać
o kierunek mej podróży
gdzie olśnienie na mnie czeka
swą paletą barw odurzy
Pragnę łzy przemienić w szczęście
w ludzkie serca wlewać miłość
chcę odnaleźć swoją tęczę
ją pokochać, dla niej zginąć
''W Pogoni za tęczą :)''