Jak zmieniła się osobowość Marcina Borowicza, bohatera lektury Stefana Żeromskiego pt. "Syzyfowe prace"?
Aljosza
Marcin Borowicz w swym życiu przeżyłprawdziwą przemianę wewnętrzną i to dzięki Bernardowi Zygierowi, zwykłemu koledze zmWarszawy, który tylko wyrecytował "Redutę Ordona" Marcin Borowicz należąc do gimnazjum w Klerykowie poddał sie rusyfikacji. Cały czas mówił, uczył się i myślał w języku rosyjskim. Ślepo wierzył w to co mu nauczyciele opowiadali o Polsce. Na szczęście w szkole pojawił się Bernard Zygier, który czuje się Polakiem. Bernard pewnego dnia na lekcji języka polskiego recytuje "Redutę Ordona". Powiedział to w taki spośób, że Borowicz ledwo powstrzymał łzy. Podczas tej lekcji odkrywa swoją ojczyznę i rozumie, że musi zwalczyć rusyfikację.
Marcin Borowicz należąc do gimnazjum w Klerykowie poddał sie rusyfikacji. Cały czas mówił, uczył się i myślał w języku rosyjskim. Ślepo wierzył w to co mu nauczyciele opowiadali o Polsce. Na szczęście w szkole pojawił się Bernard Zygier, który czuje się Polakiem. Bernard pewnego dnia na lekcji języka polskiego recytuje "Redutę Ordona". Powiedział to w taki spośób, że Borowicz ledwo powstrzymał łzy. Podczas tej lekcji odkrywa swoją ojczyznę i rozumie, że musi zwalczyć rusyfikację.