Moim zdaniem ksiązka pod tytułem ,, Mały Książe '' zakończyłą się smutkiem obu stron. Mały Książe zrozumiał, że kocha swoją różę, a w powrocie na swoją planetę pomogła mu żmija. Zasypiając mówił, że tylko jego ciało zostanie na Ziemi, jest bowiem zbyt ciężkie, by wziął je tak daleko.Jednak dorosły do tej pory wspomina Małego Księcia jako swojego przyjaciela.
Mały Książe wrócił na swoją planętę do ukochanej róży. Razem zaakceptowali siebie.Chłopiec zrozumiał, ze miał wyjątkową różę. Nigdy więcej już nie rozstawali się na krok. Ich planeta kwitła w miłość, gdyż byli dla siebie stworzeni pomimo wad.
Moim zdaniem ksiązka pod tytułem ,, Mały Książe '' zakończyłą się smutkiem obu stron. Mały Książe zrozumiał, że kocha swoją różę, a w powrocie na swoją planetę pomogła mu żmija. Zasypiając mówił, że tylko jego ciało zostanie na Ziemi, jest bowiem zbyt ciężkie, by wziął je tak daleko.Jednak dorosły do tej pory wspomina Małego Księcia jako swojego przyjaciela.
Mały Książe wrócił na swoją planętę do ukochanej róży. Razem zaakceptowali siebie.Chłopiec zrozumiał, ze miał wyjątkową różę. Nigdy więcej już nie rozstawali się na krok. Ich planeta kwitła w miłość, gdyż byli dla siebie stworzeni pomimo wad.
Czekam na naj♥