Jak spędziłam święta ? W formie pamietnika .. np. Wielki czwartek : robiłam to i owo ... tylko co . ?
Piszcie ;P Znaczy to co wy robiliście ... DAJE naj :*
kwiat126
Wielki Czwartek: Pomagałam mamie w porządkach i robiłam sałatkę Wielki Piątek:Malowałam pisanki Wielka Sobota:Przygotowałam koszyczek do święconki Niedziela: Byłam u cioci Lany Poniedziałek: Lałam kogo się dało
0 votes Thanks 0
Chanti
1 kwietnia 2010- Wielki Czwartek Drogi Pamiętniku! Obudziłam się o 10 i z żalem zwlekłam się z łóżka.Po małym śniadaniu rzuciłam się razem z mamą w wir świątecznych przygotowań.Z odkurzaczem w ręce przemierzyłam cały pokój i zgodnie ze wskazówkami mamy odkurzałam nawet pod łóżkami,gdzie przecież nikt raczej nie będzie zaglądał.Potem zaprzyjaźniłam się ze ścierką do kurzu i razem z nią powędrowałam do krainy wiecznej szarości ulokowanej na meblach ;p.Zatańczyłam z mopem i gdy już miałam nadzieję,że choć chwilę odpocznę u moich stóp zasiadł mój kochany piesek.Piętnaście minut później,gdy już obwąchał wszystkie drzewa i trafił do domu byłam zmuszona wsiąść na rower i pojechać na rynek po ozdoby wielkanocne.Dotarłam do domu w porze obiadu.Po godzince leniuchowania mama zaciągnęła mnie na zakupy.Z ledwością przyniosłam torby z jedzeniem i napojami do domu,po czym zabrałam się do ich wypakowywania.Już się boję,co będę robić jutro ;p. 2 kwietnia 2010 Wielki Piątek Wszystko mnie boli po wczorajszych porządkach,ale cóż-trzeba pomóc rodzicielce ;p.Zrobiłam dwie sałatki i skaleczyłam się w palca przy krojeniu papryki ;/.Pomalowałam kilka pisanek i upiekłam babkę piaskową i ciasto ,,rafaello'' ;).Resztę dnia miałam już wolną, więc zabrałam się za naukę.Z wielkim oporem wbiłam sobie do głowy materiał na sprawdzian z biologii i resztę dnia spędziłam na dworze z przyjaciółmi grając w moją ukochaną siatkę ;). 3 kwietnia 2010 Wielka Sobota Równo o 10:30 wybyłam z domu razem z moimi przyjaciółkami i ruszyłyśmy w długą,żmudną drogę do kościoła w celu poświęcenia koszyczków.Obyło się bez większych strat- moja siostra zgubiła 2 czekoladowe jajka- i zmęczone wróciłyśmy do domu.Po obiedzie poszłam pograć w siatkówkę i w podchody, a wróciwszy do domu odrobiłam resztę zadań domowych. 4 kwietnia 2010 Wielka Niedziela Przyjechała do nas rodzina.Bardzo smakowały im moje wypieki, powiedzieli,że mam talent do kucharzenia ;p.Graliśmy całą rodziną w kalambury i oglądaliśmy filmy na dvd. 5 kwietnia 2010 Lany Poniedziałek To był straszny dzień ;p.Uwzięło się na mnie dość dużo osób i prawie cały czas musiałam uciekać.Niestety szczęście skończyło się,kiedy wyszłam z pieskiem na spacer.Po kilku minutach spaceru zostałam oblana przez kolegów z klasy ;).Jakiś czas później odpłaciłam się wylewając na głowę jednego wiadro wody z okna ;p.Ale miał minę xD.
Wielki Piątek:Malowałam pisanki
Wielka Sobota:Przygotowałam koszyczek do święconki
Niedziela: Byłam u cioci
Lany Poniedziałek: Lałam kogo się dało
Drogi Pamiętniku!
Obudziłam się o 10 i z żalem zwlekłam się z łóżka.Po małym śniadaniu rzuciłam się razem z mamą w wir świątecznych przygotowań.Z odkurzaczem w ręce przemierzyłam cały pokój i zgodnie ze wskazówkami mamy odkurzałam nawet pod łóżkami,gdzie przecież nikt raczej nie będzie zaglądał.Potem zaprzyjaźniłam się ze ścierką do kurzu i razem z nią powędrowałam do krainy wiecznej szarości ulokowanej na meblach ;p.Zatańczyłam z mopem i gdy już miałam nadzieję,że choć chwilę odpocznę u moich stóp zasiadł mój kochany piesek.Piętnaście minut później,gdy już obwąchał wszystkie drzewa i trafił do domu byłam zmuszona wsiąść na rower i pojechać na rynek po ozdoby wielkanocne.Dotarłam do domu w porze obiadu.Po godzince leniuchowania mama zaciągnęła mnie na zakupy.Z ledwością przyniosłam torby z jedzeniem i napojami do domu,po czym zabrałam się do ich wypakowywania.Już się boję,co będę robić jutro ;p.
2 kwietnia 2010 Wielki Piątek
Wszystko mnie boli po wczorajszych porządkach,ale cóż-trzeba pomóc rodzicielce ;p.Zrobiłam dwie sałatki i skaleczyłam się w palca przy krojeniu papryki ;/.Pomalowałam kilka pisanek i upiekłam babkę piaskową i ciasto ,,rafaello'' ;).Resztę dnia miałam już wolną, więc zabrałam się za naukę.Z wielkim oporem wbiłam sobie do głowy materiał na sprawdzian z biologii i resztę dnia spędziłam na dworze z przyjaciółmi grając w moją ukochaną siatkę ;).
3 kwietnia 2010 Wielka Sobota
Równo o 10:30 wybyłam z domu razem z moimi przyjaciółkami i ruszyłyśmy w długą,żmudną drogę do kościoła w celu poświęcenia koszyczków.Obyło się bez większych strat- moja siostra zgubiła 2 czekoladowe jajka- i zmęczone wróciłyśmy do domu.Po obiedzie poszłam pograć w siatkówkę i w podchody, a wróciwszy do domu odrobiłam resztę zadań domowych.
4 kwietnia 2010 Wielka Niedziela
Przyjechała do nas rodzina.Bardzo smakowały im moje wypieki, powiedzieli,że mam talent do kucharzenia ;p.Graliśmy całą rodziną w kalambury i oglądaliśmy filmy na dvd.
5 kwietnia 2010 Lany Poniedziałek
To był straszny dzień ;p.Uwzięło się na mnie dość dużo osób i prawie cały czas musiałam uciekać.Niestety szczęście skończyło się,kiedy wyszłam z pieskiem na spacer.Po kilku minutach spaceru zostałam oblana przez kolegów z klasy ;).Jakiś czas później odpłaciłam się wylewając na głowę jednego wiadro wody z okna ;p.Ale miał minę xD.
Napracowałam się,mam nadzieję,że się przyda ;).