Jak rozumiesz te metafory? Hałas wróbli w dziurawym murze Słońce zachodzące w kurzu nad podwórzem Cienie na chropowatej ścianie bloku przelot światła przez pokoj wszystko zywe dawne wdzierające się na nowo w nowoczesna sztuczną jednakowość
krecik195
1.Spiewy wrobli w domowym pomieszczeniu 2.Slonce powoli zachodzi. 3.Cienie ludzi meczacych sie. 4.Nadzieja zmartwionych 5.Wszystko co upadlo odradza sie znow 6.w sztysko od poczatyku
2.Slonce powoli zachodzi.
3.Cienie ludzi meczacych sie.
4.Nadzieja zmartwionych
5.Wszystko co upadlo odradza sie znow
6.w sztysko od poczatyku