W doczesności każdy z nas potrzebuje nadziei po to, by przyjąć dar życia i mierzyć się z trudami codzienności. Kto traci nadzieję, ten popada w zniechęcenie, a nawet rozpacz. Tak było w przypadku biblijnego Judasza. Wystarczyło mu odwagi do tego, by uczciwie rozliczyć się z przeszłością, ale zabrakło nadziei na to, że zdoła żyć w nowy sposób. Być człowiekiem to być kimś zagrożonym przez otaczający nas świat, przez złych ludzi, a nawet przez samego siebie: przez własną słabość, ignorancję, grzech. Po grzechu pierworodnym łatwiej nam czynić to, co nas krzywdzi niż to, co nas rozwija i co przynosi radość. Często boleśnie doświadczamy własnej kruchości i bezradności. Przez całą doczesność nasze życie rozgrywa się między zagrożeniem a nadzieją.
W doczesności każdy z nas potrzebuje nadziei po to, by przyjąć dar życia i mierzyć się z trudami codzienności. Kto traci nadzieję, ten popada w zniechęcenie, a nawet rozpacz. Tak było w przypadku biblijnego Judasza. Wystarczyło mu odwagi do tego, by uczciwie rozliczyć się z przeszłością, ale zabrakło nadziei na to, że zdoła żyć w nowy sposób. Być człowiekiem to być kimś zagrożonym przez otaczający nas świat, przez złych ludzi, a nawet przez samego siebie: przez własną słabość, ignorancję, grzech. Po grzechu pierworodnym łatwiej nam czynić to, co nas krzywdzi niż to, co nas rozwija i co przynosi radość. Często boleśnie doświadczamy własnej kruchości i bezradności. Przez całą doczesność nasze życie rozgrywa się między zagrożeniem a nadzieją.