Ze złością radzę sobie poprzez uspokajanie ducha. ;d Chodzi o to że w myślach licze do 10, wtedy stres i złość opadają choć czasami popełniam błędy ale to nie jest ważne.
Gdy ktos mnie zdenerwuje i jestem wtedy zdenerwowana to wyjmuje słuchawki i biare telefon ,kłade sie na łozku i słucham muzyki az do tad kiedy nerwy sie mi uspokoja i nik nie bedzie dalej mnie denerwowal
Ze złością radzę sobie poprzez uspokajanie ducha. ;d Chodzi o to że w myślach licze do 10, wtedy stres i złość opadają choć czasami popełniam błędy ale to nie jest ważne.
Myśle że pomogłem ;)
Gdy ktos mnie zdenerwuje i jestem wtedy zdenerwowana to wyjmuje słuchawki i biare telefon ,kłade sie na łozku i słucham muzyki az do tad kiedy nerwy sie mi uspokoja i nik nie bedzie dalej mnie denerwowal