Człowiek powstał w skutek przeobrażania się gatunku człowiekopodobnego. Z Australopiteka do homo sapiens przez neardeltańczyków i innych.
Powstanie człowieka to poprostu ciągłe i coraz rozwleklejsze przeobrażenie, którego skutkiem jesteśmy my- ludzie wyprostowani, z pełnym w swojej całośći mózgiem i bardzo rozwnięci.
Jeśli chcemy poruszyć tę kwestię z punktu widzenia wiary, to według chrześcijaństwa człowieka stworzyl Bóg.
Człowiek powstał w skutek przeobrażania się gatunku człowiekopodobnego. Z Australopiteka do homo sapiens przez neardeltańczyków i innych.
Powstanie człowieka to poprostu ciągłe i coraz rozwleklejsze przeobrażenie, którego skutkiem jesteśmy my- ludzie wyprostowani, z pełnym w swojej całośći mózgiem i bardzo rozwnięci.
Jeśli chcemy poruszyć tę kwestię z punktu widzenia wiary, to według chrześcijaństwa człowieka stworzyl Bóg.
Rodzaju 1,26-28
"I przemówił Bóg,uczyńmy człowieka(...)i niech im będzie odporządkowane cała ziemia,i wszelkie żywe stworzenie,które się porusza"
(Rodzaju 2,7)"Bóg przystąpił do kształtowania człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza dech życia i człowiek stał się duszą zyjącą."
Bóg stworzył ziemię a na końcu stworzył człowieka.