Jezus gardzi jej grzechem , nie nia , potepia jej grzech . Wybacza jej wszystko , mówi by już nie grzeszyła . Jezus jest dla niej dobry , wybacza grzech , odpuszcza .
Jezus nie pozwolił jej ukamieniować, wypowiadając zdanie : "jeżeli nikt z Was grzechu nie ma , niech rzuci kamieniem w tą kobietę" po czym wszyscy sie rozeszli, najpierw byli to starsi ludzie później reszta. Postawa Jezusa była słuszna, bo każdy ma prawo do blędu .
Jezus gardzi jej grzechem , nie nia , potepia jej grzech . Wybacza jej wszystko , mówi by już nie grzeszyła . Jezus jest dla niej dobry , wybacza grzech , odpuszcza .
Jezus nie pozwolił jej ukamieniować, wypowiadając zdanie : "jeżeli nikt z Was grzechu nie ma , niech rzuci kamieniem w tą kobietę" po czym wszyscy sie rozeszli, najpierw byli to starsi ludzie później reszta. Postawa Jezusa była słuszna, bo każdy ma prawo do blędu .