Łucja na początku nie bardzo chciała iść do Tumnusa którego niedawno poznała Wiedziała też żę nie można nigdzie iść z obcym. Poszła z Tumnusem ponieważ wydawał jej się naprawdę miłym i nieporadnym faunem. Na początku podwieczorku Łucja już zapomniała o wszystkich ostrzeżeniach o nieznajomych. W domku fauna było bardzo przytulnie, więc i strach Łucji uciekł. Gdy Tumnus zaczął płakać dziewczynka nie wiedziała o co mu chodzi i mówiła mu żeby jej powiedział. Tumnus wtedy wszystko jej powiedział że musi porywać dzieci Adama i Ewy. Łucja wtedy się strasznie przestraszyła i mówiła że już musi iść. Faun jej nic nie zrobił nie miał zamiaru nikogo krzywdzić, więc odprowaził Łucję do latarni. Dziewczynka odetchnęła z ulgą gdy nieznajomy odszedł strasznie się bała że może się coś jej stać :D Liczę na naj :D
Właśnie czytałąm Narnie :D
Łucja na początku nie bardzo chciała iść do Tumnusa którego niedawno poznała Wiedziała też żę nie można nigdzie iść z obcym. Poszła z Tumnusem ponieważ wydawał jej się naprawdę miłym i nieporadnym faunem. Na początku podwieczorku Łucja już zapomniała o wszystkich ostrzeżeniach o nieznajomych. W domku fauna było bardzo przytulnie, więc i strach Łucji uciekł. Gdy Tumnus zaczął płakać dziewczynka nie wiedziała o co mu chodzi i mówiła mu żeby jej powiedział. Tumnus wtedy wszystko jej powiedział że musi porywać dzieci Adama i Ewy. Łucja wtedy się strasznie przestraszyła i mówiła że już musi iść. Faun jej nic nie zrobił nie miał zamiaru nikogo krzywdzić, więc odprowaził Łucję do latarni. Dziewczynka odetchnęła z ulgą gdy nieznajomy odszedł strasznie się bała że może się coś jej stać :D Liczę na naj :D