Droga Jaguś! Piszę do Ciebie ten list aż spod samego Grunwaldu, gdzie dnia poprzedniego odbyła się krwawa walka, w której jam brał udział.Mam nadzieję, że u was zdrowi wszyscy a w gospodarstwie dobrze się wiedzie. walka była naprawdę bardzo zacieta.Armię stanęły naprzeciw siebie z samego ranka.Polskie chorągwie z początku zaśpiewały starą pieśń bojową "Bogurodzicę".Śpiewając czułem, jak moc w me kości, a serce me stało się na śmierć gotowe.W głosach naszych była zaś tak potężna siła zwycięska, jakoby grzmoty poczęły się roztaczać po niebiosach.Rycerze pochyliwszy się na karki koni wyciągli włócznie przed siebie i ruszyli, a jam z nimi.Walka była naprawdę krwawa i zacięta.Po skończeniu na polu płynęła czerwona rzeka krwi, usłana trupami rycerzy walczących za swą ojczyznę.Na szczęście wygralimy, zwyciężylimy Krzyżaków pokonalimy wielki zakon krzyżacki!Wiadome było, że szala wygranej stoi po stronie wojsk Jagiełły.Jam jest niezmiernie szczęśliw i dumien z tego wielkiego powodu.Mackowi udało się jeszcze odnajść Kunona Lichtensteina, którego zabił w samotnej walce.Jednakże przez cały ten czas bitwy myślałem ino o Tobie, jeno me, i wiedział żem, iż nie mogę zginąć z rąk tych zabijaków.Ta myśl mnie umacniała w walce i dzięki temu mogę wrócić do Cię cały zdrów szczęśliw. Jeszcze ino jedna niedziela i będziem razem mogli się radować.Jeżli doczekam zdrów i sił tej szczęsnej chwili będe mógł znów wziąć Cię, me jeno, w ramiona.I tak jedną bramą wyjeżdżać będzie z Malborga ze łzami w oczach mistrz krzyżacki, drugą zaś na czele wojsk polski wojewoda, aby w imieniu króla objąć w posiadanie miasto i całą naszą ukochaną krainę. Na wieki Twy Zbyszko
Droga Jaguś!
Piszę do Ciebie ten list aż spod samego Grunwaldu, gdzie dnia poprzedniego odbyła się krwawa walka, w której jam brał udział.Mam nadzieję, że u was zdrowi wszyscy a w gospodarstwie dobrze się wiedzie. walka była naprawdę bardzo zacieta.Armię stanęły naprzeciw siebie z samego ranka.Polskie chorągwie z początku zaśpiewały starą pieśń bojową "Bogurodzicę".Śpiewając czułem, jak moc w me kości, a serce me stało się na śmierć gotowe.W głosach naszych była zaś tak potężna siła zwycięska, jakoby grzmoty poczęły się roztaczać po niebiosach.Rycerze pochyliwszy się na karki koni wyciągli włócznie przed siebie i ruszyli, a jam z nimi.Walka była naprawdę krwawa i zacięta.Po skończeniu na polu płynęła czerwona rzeka krwi, usłana trupami rycerzy walczących za swą ojczyznę.Na szczęście wygralimy, zwyciężylimy Krzyżaków pokonalimy wielki zakon krzyżacki!Wiadome było, że szala wygranej stoi po stronie wojsk Jagiełły.Jam jest niezmiernie szczęśliw i dumien z tego wielkiego powodu.Mackowi udało się jeszcze odnajść Kunona Lichtensteina, którego zabił w samotnej walce.Jednakże przez cały ten czas bitwy myślałem ino o Tobie, jeno me, i wiedział żem, iż nie mogę zginąć z rąk tych zabijaków.Ta myśl mnie umacniała w walce i dzięki temu mogę wrócić do Cię cały zdrów szczęśliw.
Jeszcze ino jedna niedziela i będziem razem mogli się radować.Jeżli doczekam zdrów i sił tej szczęsnej chwili będe mógł znów wziąć Cię, me jeno, w ramiona.I tak jedną bramą wyjeżdżać będzie z Malborga ze łzami w oczach mistrz krzyżacki, drugą zaś na czele wojsk polski wojewoda, aby w imieniu króla objąć w posiadanie miasto i całą naszą ukochaną krainę.
Na wieki Twy Zbyszko