Hym, mam nietypową prośbe. Proszę o sprawdzenie i ewentualne poprawienie opowiadania.
Temat: 'Wchodząc w rolę wybranego przedmiotu z wiersza Herbera opowiedz historię właściciela tego przedmiotu"
Umarłem. Umarłem trochę wcześniej niż moja właścicielka - Aleksandra Kózka. Wabię się Kożuch i jestem kanarkiem. Znam Olę 10 lat. Nie miała łatwo w życiu. Nie było jej dane poczuć rodzinnego ciepła. Ciągle miała pod górkę. Jej rodzicę rozwiedli się gdy miała 6 lat. Ojca nie pamięta, zaś matka pewnego dnia całując ją wieczorem w czoło oznajmiała, że musi wyjechać do pracy do Niemiec. Mają kontakt, lecz nie taki, na jaki przystało na matkę z córką. Ma do niej o to ogromny żal. Po wyjeździe matki opiekę nad nią przejęła schorowana babcia. Niestety, niedługo po tym została sama. Bardzo przeżyła to rozstanie. Babcia była osobą, która ją rozumiała w każdej sytuacji, która jej zawsze pomogła dorbą radą, zawsze przy niej była. Teraz nie miała nikogo. Ma ogromny żal do swojej rodzicielki, że wtedy, tego wieczoru ją zostawiła.
Od czasu śmierci babci jestem jej "towarzyszem życia". Znam ją lepiej niż ktokolwiek inny. Jest osobą bardzo wrażliwą, jednocześnie życie nauczyło ją być twardą. Zaczęła studia. Szło jej naprawdę dobrze. Matka wysyłała jej co miesiąc pieniądze na szkołe. Znalazła prace i wynajęła mały pokoik u starszej babuni. Wszystko zaczęło się powoli układać. Do teraz. Krzyki przerażonych ludzi czekających na wyrok. A ona wśród nich.
Jeżeli ktoś ma pomysł na jakieś lepsze zakończenie proszę pisać
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
2 linijka- przestawiłabym nieco szyk - Nie miała łatwego życia.
Nie było jej dane poczuć rodzinne ciepło. Wciąż toczyła swój "kamień", niczym Syzyf, pod górę.
Ojca nie pamięta, matka zaś pewnego wieczoru całując ją w czoło, oznajmiła że wyjeżdża do Niemiec do pracy. Utrzymują ze sobą kontakt [...] lecz nie taki, jaki winna mieć matka z córką.
[...] Niestety, po krótkim czasie została znowu sama. Babcia była jedyną bliską jej sercu osobą, która nigdy nie zostawiła jej w potrzebie. Umiała wysłuchać, poradzić, kochać za nic.
[...] życie nauczyło ją być silną. W końcu dorosła i poszła na studia.
Do teraz, kiedy krzyki przerażonych ludzi , budzą ją ze snu. Czekają na wyrok... a ona wśród nich.
:)