tutaj krótki opis doświadczenia: Do zlewki dodajemy skrobię i wodę. W drugiej gotujemy wodę destylowaną.Do wrzącej wody wlewamy roztwór z pierwszej probówki. Powstały kleik ostudzamy. Do kleiku dodajemy kwas solny i rozlewamy do 6 probówek, z czego do jednego dodajemy płyn Lugola a pozostałe 5 wstawiamy do łaźni wodnej i wyjmujemy kolejno po 3,6,10,15 i 20 min. probówki studzimy w zimnej wodzie i dodajemy płyn Lugola. Obserwujemy zmiany koloru )tutaj granat przechodzi w fiolet, potem w brunatny, koory stają się coraz jaśniejsze)
i o co w tym chodzi, proszę o pomoc - tylko profesjonalnie proszę ;) nie żałuję pkt ;)