Zgłoś nadużycie!
Syn muzy Koliope król Orfeusz miał piękną żonę Eurydykę, dla której cudownie grał na lutri. Tak bardzo się załamał po śmierci ukochanej żony, że przestał grać i śpiewać. Włóczył się po łąkach i bardzo stęsknionym głosem wołał ją wykrzykując jej imię. Orfeusz w poszukiwaniu żony postanowił zejść do Hadesu. W wyprawie pomógł mu Charon który przeniózł go na drugi brze Styksu. Orfeusz tak oczarował wszystkich swoim śpiewem że postanowiono mu zwrócić żonę. Hermes wyprowadzał ją na powierzchnię lecz dał Orfeuszowi zakaz oglądania się za siebie. Ten jednak nie mogąc oprzeć się pokusie zerknięcia na żonę obejrzał się. I wtedy utracił ją na zawsze. Wtedy król musiał powrócić sam na ziemię, nie mogąc znaleźć spokoju błąkał się po całym kraju. Napotkawszy na orszak Dionizosa został rozszarpany przez kobiety uczestniczące w obrzędach religijnych ku czci Bachusa.