Hej. Pani od nas ze szkoły (mamy rekolekcje narazie w kosciele) powiedziała, żeby zrobić laurkę dla rekolekcjonisty. Nie mogę znaleźć w internecie wierszyka. Może ktoś z was pomoże? proszę mam czas doo 14:20 :) proszę pomużcie :P
dajęęę 10p.
to dużo..
zachęcam ii pozdrawiam gorąco..
iiii z góry dziękuję :)
More Questions From This User See All
Co roku oczekujemy na przyjście Pana i co roku czujemy się nie do końca gotowi. Na drodze do godnego przyjęcia Chrystusa w Dzień Bożego Narodzenia spotykamy wiele przeciwności. Bardzo ciężko samemu stawić czoła własnym słabościom jednak słowa, które przez ostatnie trzy dni pojawiły się na księdza wargach skłaniały do refleksji nad życiem każdego z nas.
Dziękujemy za mądre sentencje, które pomogły nam zrozumieć istotę przebaczenia. Uświadomiły nas, że Bóg kocha każdego z nas takim, jakim jest, bo przecież On „jest Miłością”. Chcielibyśmy, więc spróbować, choć w niewielkiej części odwzajemnić tę Jego bezbrzeżną miłość. Pomagać nam w tym z pewnością będzie pamięć o wielu wspomnianych przez księdza postaciach. Czasem potrzebny nam jest bodziec, który uświadomi nam jak bardzo nasze życie jest płytkie i bezowocne, a przecież nie chcemy, by takie było.
Chcemy zapamiętać każde wypowiedziane przez księdza słowo i zachować je w najgłębszych zakątkach naszej pamięci, by nigdy nie zaginęło.
Dziękujemy za wyrozumiałość i za cierpliwość, jaką musiał ksiądz okazywać w ciągu tych trzech dni.
Dziękujemy za niesienie prawdy, za otwieranie nam oczu na oczywiste, którego do tej pory jakoś nie mogliśmy lub nie chcieliśmy dostrzegać.
Dziękujemy za uświadamianie nam wielkości całego boskiego dzieła i roli, jaką my w tym wszystkim musimy odegrać.
A na koniec chcielibyśmy złożyć płynące z serca życzenia powodzenia na obranej drodze ku Panu. Satysfakcji z posługi duszpasterskiej i umiejętności odnajdywania w człowieku zalet, a nie wad. By w Świąteczny czas miał ksiądz świadomość, że w naszych sercach zawsze pozostanie dla księdza miejsce...
Dziękujemy i Szczęść Boże."
Do tego Dawid włączył podkład... Ehh... trochę to było na spontana, ale wyszło cudownie. Ksiądz miał łzy w oczach, a my byliśmy z siebie zadowoleni. Do tego jeszcze cały kościół milczał, co było dość dziwnym zjawiskiem. :)Eh... W sumie to ciężko powiedzieć czy te rekolekcje w czymś mi pomogły... Na pewno coś zostanie w moim sercu... Myślę, jednak, że mogło być troszeczkę lepiej. imona są przykładem