Pewnej spokojnie niedzieli dziewczynka z ubogiej rodziny wyszla na spacer. Szla przed siebie kroczek po kroczku, az zobaczyla droge prowadzaca w glab lasu, bez chwili zawachania poszla przed siebie. Gdy sobie tak szla, jej rodzina zastanawiala sie gdzie poszla ich córka. Po trzydziestu minutowy spacerku dziewczyna postanawia wrocic. Ale po chwili zastanowienia stwierdza fakt iz nie wie gdzie sie podziewa. Zalamana siedziala przy drzewku plakala i krzyczala o pomoc. Po chwili w jej domu rozlegl sie haos. Rodzina zdecydowala sie isc jej szukac. Po jednej godzinie zdenerwowani i smutni wracaja do domu bez dziewczynki i postanawiaja porozwieszac portret dziewczynki. W tym samym czasie dziewczynka chodzila i szukala drogi do wyjscia z lasu. Po 2 dniach udalo sie odnalezdz zaginiona dziewczynke. Wszyscy sie cieszyli ze sie odnalazla i zyli teraz w bardziej ostrozny sposob.;-)
Był o zimny jesienny wieczór, mała Klara postanowiła wybrać sie na spacer wraz ze swoim małym towarzyszem - Reksem( mozesz zmienic imie). Padał deszcz więc wzięła parasol, ale wiatr był tak silny ze po kilku minutach wyrwał jej z rąk parasol. Dzieczynka nie przejmowała sie tym i szła dalej trzymając kurczowo psa na smyczy. Postanowiła pójśc do parku. W tej porze roku park jest piekny, choć pogoda temu nie sprzyjała. Gdy juz była w upragnionym miejscu ,pędem pobiegła nad jezioro. Bawiła sie tam wspaniale , nawet zapomniała o tym , ze trzeba byłoby juz wracac. Tymczasem rodzice sie juz niepokoili o swoja małą córeczkę. Klara nie zdawała sobie sprawy , ze w domu sie o nia martwią. Tymczasem zawiał mocny wiatr i dziewczynka wpadała do głebokiego jeziora.
Rodzice po dłuższej nieobecności postanowili ją poszukać. Lecz jej nie znaleźli...po kilku dniach w jeziorze znaleziono zwłoki małej Klary.
Ta histoia skończyła sie tragicznie, a jej rodzice nigdy sobie nie wybaczyli tego ze nie zdażyli na czas.
Pewnej spokojnie niedzieli dziewczynka z ubogiej rodziny wyszla na spacer. Szla przed siebie kroczek po kroczku, az zobaczyla droge prowadzaca w glab lasu, bez chwili zawachania poszla przed siebie. Gdy sobie tak szla, jej rodzina zastanawiala sie gdzie poszla ich córka. Po trzydziestu minutowy spacerku dziewczyna postanawia wrocic. Ale po chwili zastanowienia stwierdza fakt iz nie wie gdzie sie podziewa. Zalamana siedziala przy drzewku plakala i krzyczala o pomoc. Po chwili w jej domu rozlegl sie haos. Rodzina zdecydowala sie isc jej szukac. Po jednej godzinie zdenerwowani i smutni wracaja do domu bez dziewczynki i postanawiaja porozwieszac portret dziewczynki. W tym samym czasie dziewczynka chodzila i szukala drogi do wyjscia z lasu. Po 2 dniach udalo sie odnalezdz zaginiona dziewczynke. Wszyscy sie cieszyli ze sie odnalazla i zyli teraz w bardziej ostrozny sposob.;-)
Był o zimny jesienny wieczór, mała Klara postanowiła wybrać sie na spacer wraz ze swoim małym towarzyszem - Reksem( mozesz zmienic imie). Padał deszcz więc wzięła parasol, ale wiatr był tak silny ze po kilku minutach wyrwał jej z rąk parasol. Dzieczynka nie przejmowała sie tym i szła dalej trzymając kurczowo psa na smyczy. Postanowiła pójśc do parku. W tej porze roku park jest piekny, choć pogoda temu nie sprzyjała. Gdy juz była w upragnionym miejscu ,pędem pobiegła nad jezioro. Bawiła sie tam wspaniale , nawet zapomniała o tym , ze trzeba byłoby juz wracac. Tymczasem rodzice sie juz niepokoili o swoja małą córeczkę. Klara nie zdawała sobie sprawy , ze w domu sie o nia martwią. Tymczasem zawiał mocny wiatr i dziewczynka wpadała do głebokiego jeziora.
Rodzice po dłuższej nieobecności postanowili ją poszukać. Lecz jej nie znaleźli...po kilku dniach w jeziorze znaleziono zwłoki małej Klary.
Ta histoia skończyła sie tragicznie, a jej rodzice nigdy sobie nie wybaczyli tego ze nie zdażyli na czas.