Zdenerwowana blondynka krzyczy do boya hotelowego: - Pan sobie myśli że jak jestem ze wsi, to może mnie Pan wsadzić do tak małego pokoju?! - Ależ proszę Pani, jedziemy na razie windą.
Czemu blondynka krąży wokól wanny?
Odp. Bo szuka wejścia.
Blondynka siedzi w samolocie. Podchodzi do niej stewardessa i pyta: - Czy coś pani podać? Blondynka chcąc pokazać, że nie jest głupia odpowiada: - Tak, poproszę orange juice może być jabłkowy (nie wiem czy zczaisz)
znane to mogą być te z serii przychodzi baba do lekarza:
przychodzi baba do lekarza, a lekarz też baba, ale to takie stare, że mało zabawne
przychodzi facet do lekarza, doktor sie pyta co panu dolega, a koleś ciiii to ja baba ale sie przebrałam
nawet te najstarsze kawały będa cieszyć w gronie odpowiednich dobrych znajomych
http://www.joemonster.org/art/3755/Najsmieszniejszy_dowcip_swiata
bardzo zabawne będą pod tym linkiem ;p i na tej stronie poszukaj innych artykułów
wymyślić chyba musisz jakieś sam, nie przychodzi mi nic do głowy, a musze wychodzić, napisze na pw jak wróce i coś mi do głowy przyjdzie
Zdenerwowana blondynka krzyczy do boya hotelowego:
- Pan sobie myśli że jak jestem ze wsi, to może mnie Pan wsadzić do tak małego pokoju?!
- Ależ proszę Pani, jedziemy na razie windą.
Czemu blondynka krąży wokól wanny?
Odp. Bo szuka wejścia.
Blondynka siedzi w samolocie. Podchodzi do niej stewardessa i pyta:
- Czy coś pani podać?
Blondynka chcąc pokazać, że nie jest głupia odpowiada:
- Tak, poproszę orange juice może być jabłkowy (nie wiem czy zczaisz)