W tym roku wraz z moim młodszym bratem, wyjechaliśmy na wieś do moich dziadków. Z początku miałam wielkie obawy, ponieważ nie jestem przystosowana do takiego życia, ale bardzo szybko się przyzwyczaiłam.
W pierwszy dzień jak przyjachałam, babcia zapoznała mnie z córką swojej sąsiadki. Jest to bardzo miła dziewczyna, o rok młodsza ode mnie. Razem poszłyśmy nad jezioro i aż to wieczora razem spędziłyśmy czas. Na następny dzień babcia pokazywała mi uroki życia na wsi. Wyobraź sobie, że karmiłam małe świnki! Z początku było bardzo trudno, ale potem, gdy wpadłam w błoto, było coraz śmieszniej. Z każdym dniem stwierdzam, że życie w mieście nie jest dla mnie. Mam tutaj wspaniałą koleżankę z którą mam wiele fajnych pomysłów. Nigdy się nie nudzę.
Za parę dni wracam. Wszystko Ci dokładnie opowiem. Do zobaczennia!
Witaj Ania,
W tym roku wraz z moim młodszym bratem, wyjechaliśmy na wieś do moich dziadków. Z początku miałam wielkie obawy, ponieważ nie jestem przystosowana do takiego życia, ale bardzo szybko się przyzwyczaiłam.
W pierwszy dzień jak przyjachałam, babcia zapoznała mnie z córką swojej sąsiadki. Jest to bardzo miła dziewczyna, o rok młodsza ode mnie. Razem poszłyśmy nad jezioro i aż to wieczora razem spędziłyśmy czas. Na następny dzień babcia pokazywała mi uroki życia na wsi. Wyobraź sobie, że karmiłam małe świnki! Z początku było bardzo trudno, ale potem, gdy wpadłam w błoto, było coraz śmieszniej. Z każdym dniem stwierdzam, że życie w mieście nie jest dla mnie. Mam tutaj wspaniałą koleżankę z którą mam wiele fajnych pomysłów. Nigdy się nie nudzę.
Za parę dni wracam. Wszystko Ci dokładnie opowiem. Do zobaczennia!
Julia!